Poniedziałek był niezły, ale Wtorek jest znacznie gorszy. Oprócz bardzo śmiesznej postaci Pilcha, nie ma tam ciekawych rzeczy. Dialogi w pierwszej części były super, natomiast tu już tego brakowało. Mi pozostał jeszcze w pamięci Miodek (co prawda również nieudany wątek ale..), no i naprawdę ładna Shazza.