wniosek z filmu taki, że nie różnimy się od krabów i szczurów - pijemy, jemy i kopulujemy, a jak żyjemy w stresie, gryziemy się nawzajem ewentualnie walimy głową w mur. Bardzo darwinowski ten film jest.
Daje przy tym do myślenia wątek religijny z Depardieu. Trafiło mu się, owszem, w filmografii takie coś jak 'Pod słońcem szatana', które do całkiem poprawnych religijnie nie należy, ale tutaj to... no właśnie... kpina z religijności a la Philip Pullman?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.