Donald Sinclair jest właścicielem jednego z największych, najbardziej eleganckich i przynoszących największe dochody kasyn w Las Vegas. Sinclair jest również twórcą najbardziej oryginalnej gry, jaką kiedykolwiek widziało to miasto. Gracze - Sześć osób. Wygrana - 2 miliony dolarów ukryte bardzo daleko od Las Vegas. Kto wygrywa - Jeden z sześciu. Zasady - Tylko jedna - bądź pierwszy.
Biorący udział w grze zawodnicy nie wiedzą, że każdy ich ruch jest bacznie śledzony zarówno przez Sinclaira, jak również przez innych bogaczy, którzy postawili olbrzymie kwoty na poszczególnych graczy, biorących udział w wyścigu po pieniądze. Nieświadomi niczego zawodnicy, którzy używają wszelkich sztuczek, by zdobyć ogromną wygraną, przekonują się wkrótce, że stanowią tylko narzędzie w rękach zdolnych do wszystkiego rekinów.

Właściwie to nie lubię streszczeń i nie rozumiem sensu ich istnienia... To tak, jak z notatką z tyłu książki. Przeczytasz i masz całą przyjemność z głowy. Gdy czytam nowego Pratchetta, wolę nawet nie przyglądać się zbyt dokładnie okładce. Też mówi za dużo. A ja lubię odkrywać tajemnice, pasjonować się zwrotami akcji, oczekiwać nieoczekiwanego.
Z drugiej jednak strony bardzo pomocne w wyborze kolejnego filmu są dla mnie trailery. Nie ma jednak nic bardziej denerwującego niż trailer, który opowiada pół filmu. Dlatego oglądam je tylko wtedy, gdy nie mam pojęcia, na co iść i chcąc nie chcąc na czymś trzeba się oprzeć... część przyjemności z oglądania jest mi już jednak zabrana na samym starcie, zanim padnie strzał do biegu.
Dlaczego piszę więc to streszczenie? Bo ten film jest inny. Nie podlegający streszczeniu w pełnym tego słowa rozumieniu. Podejmę się próby opowiedzenia go, nie uchylając jednocześnie, tego intrygującego widza, rąbka tajemnicy.
"Wyścig szczurów (2001)Wyścig szczurów" opowiada o zorganizowanym przez ekscentrycznego milionera wyścigu po wielką nagrodę. I na tym mógłbym właściwie zakończyć, bo historia trasy do celu każdego z wybranych przez niego zawodników mogłaby sama w sobie stanowić temat do filmu. Nie podlega streszczeniu ogromne nagromadzenie drobnych gagów, szczególików, pomysłów... Może powiem więc tylko tyle: jeśli coś nie pozwoli Wam zobaczyć tego obrazu, gdy ktoś zaoferuje Wam kupno wiewiórki, kupcie ją. Dla własnego dobra.

Pewnego pięknego dnia, w samym sercu amerykańskiego hazardu, drogi kilku nieznanych sobie wcześniej osób schodzą się w dziwnych okolicznościach. Miejsce spotkania to oczywiście Las Vegas. W jednym z kasyn bohaterowie filmu otrzymują nietypową propozycję. Mogą stanąć do wyścigu, w którym nagrodą jest kwota 2 mln dolarów. Pieniądze czekają w Nowym Meksyku. Kto pierwszy się do nich dostanie, wygrywa. Rozpoczyna się istny wyścig szczurów, w którym jedyną regułą jest brak jakichkolwiek reguł.

Sześć osób przemierza Stany Zjednoczone, by dotrzeć do miasteczka w Nowym Meksyku, gdzie bogaty właściciel kasyna, Donald Sinclair, ukrył nagrodę dla zwycięzcy wyścigu: 2 miliony dolarów. Po drodze zawodnicy muszą pokonać szereg przeszkód. Ich zmagania śledzą bogaci przyjaciele Sinclaira, którzy stawiają znaczne sumy na swoich faworytów.

Ekscentryczny milioner, właściciel klubu w Las Vegas (John Cleese) proponuje szóstce losowo wybranych osób udział w pewnym wyścigu, ten kto pierwszy dotrze do oddalonej o 500 mil mieściny Silver City i otworzy bagażową skrytkę na miejscowym dworcu kolejowym - zostanie właścicielem jej zawartości.

Kiedy sześciu przypadkowych gości pewnego hotelu w Las Vegas wygrywa złote monety, nie spodziewa się, że jest to początek niesamowitej przygody. Donald Sinclair, ekscentryczny właściciel hotelu, organizuje niezwykły wyścig. Każdemu z uczestników daje klucz z nadajnikiem, który otwiera skrytkę 001 w Nowym Meksyku. W schowku znajduje się suma 2 milionów dolarów. Zasada jest prosta: kto pierwszy dotrze na miejsce, zgarnia całą pulę. Rozpoczyna się gra o wielką stawkę.

Grupka ludzi z róznych stron Ameryki spędza parę dni w ekskluzywnym hotelu. Każdego z nich coś dręczy i potrzebują pieniędzy. Próbują szczęścia w kasynie, które swoją siedzibę również ma w hotelu. Po paru zagraniach w jednorękiego bandytę, zamiast wygranej w postaci pieniędzy wylatuje złoty żeton. Okazuje się, że szczęściarze mają przed sobą szansę zgarnięcia dwóch milionów dolarów. Rozpoczynają wyścig przez całe Stany Zjednoczone do miasteczka Silver City, gdzie ukryta została główna nagroda.