Większość musi umrzeć żeby garstka mogła żyć czy coś takiego. Niczym ten film się nie różni od naszego dzisiejszego świata zwykłych śmiertelników. Zwykła metafora. Niektórzy żyją z dnia na dzień, a inni maja tyle kasy żeby mogli tych wszystkich kupić i się ta kasa podzielić. Tylko po co? Przecież ta kasa należy do nich.
Tak samo w filmie było z czasem.
Jak zaczęłam oglądać ten film to liczyłam na dobre science fiction. Nic bardziej mylnego.
W takim świecie dzisiaj zyjemy. Polecam obejrzeć.
Pozdrawiam.