"Wyjęty spod prawa" - pod takim tytułem western Howarda Hughesa wyemitowała TVP w 1965 roku.Był to pierwszy pokaz w Polsce.W tamtych czasach stanowiło to spore wydarzenie.W kinach nigdy nie był oficjalnie pokazywany."Banita" to - dosłowne tłumaczenie oryginalnego tytułu.Czesław Michalski - w książce " Western i jego bohaterowie" posługuje się tytułem "Banita".Janusz Skwara - autor książki "Western odrzuca legendę" używa tytułu "Wyklęty".Obejrzałem go ponownie/ znalazłem kasetę VHS - film nagrany w latach 90 - tych z lekko rozmytym obrazem/.Ma tytuł "Wyjęty spod prawa"/ TVP2 - w cyklu "Czarne legendy Dzikiego Zachodu"/.
Oprócz tytułu należy wyjaśnić kwestię reżysera.W czołówce filmu jest odnotowany wyłącznie Howard Hughes jako producent i reżyser.Nazwisko współreżysera Howarda Hawksa na Film Webie jest nieporozumieniem.Rzeczywiście H.Hawks rozpoczął realizację filmu, w wyniku nieuniknionych nieporozumień został świadomie odsunięty i całą kontrolę nad filmem przejął H.Hughes.W żadnej filmografii H.Hawksa film nie figuruje.
Historia zmagań Hughesa z cenzurą, walki i potyczki z osławioną komisją Haysa w latach 1943 - 1949 z dzisiejszej perspektywy świadczy o niezwykłym talencie autopromocyjnym i wyczucia marketingowego.Ewidentnie świadomie ukartował sesje zdjęciowe z roznegliżowaną debiutantką Jane Russell, fotografie ujrzały światło dzienne i obiegły świat.Po przeróbkach, wyciętych scenach film ukazał się na ekranach w 1949r.
Filmowa opowieść opiera się na zmieniających się relacjach czterech bohaterów, słabnącej więzi dawnych przyjaciół Pat Garretta i Doca Hollidaya, skierowanie miłosnych uczuć meksykanki Rio, uprzednio kochanki Doca do młodego Billy Kida.
Dodatkowo w tym zamieszaniu trwa bezustanny spór pomiędzy nowymi przyjaciółmi Dokiem, a Billym o ustalenie do kogo należy koń.
Cała historia jest wymyślona, nieprawdziwa jak wiele westernów tworząca mity Dzikiego Zachodu np.Billy Kid i Doc Holiday nigdy się nie spotkali.
Kiedyś film wydawał mi się bardziej strawny.Obecnie zdecydowanie rozczarowuje.
Miałem odczucie jakbym śledził brulion filmowy, który wymaga dopracowania.
Film jest zdeformowany, niedopracowany montaż, przeróbki odcisnęły piętno kontrowersyjnego scenariusza.Najbardziej zaskoczyła mnie wycięta brakująca scena, która przeszła do historii; roznegliżowana Rio własnym ciałem ratuje rozgorączkowanego Billy Kida przed niechlubną śmiercią/ jestem przekonany w pierwszej emisji sławną sekwencję zachowano/.
Całe szczęście, że Howard Hughes jest reżyserem tylko dwóch filmów i nie miał specjalnych ambicji reżyserskich.Jego największą pasją było lotnictwo i bezpośrednie kolekcjonowanie gwiazd filmowych /min.Linda Darnell, Gene Tierney, Rita Hayworth, Ava Gardner, Yvonne De Carlo, Debra Paget....