aż takiej tragedii nie ma. mozna obejrzeć. jakby glinki nie było, napewno byłby wyższe noty. ona nie pasuje do takich ról .... wlasciwie nie wiem do jakich ona pasuje
Film beznadziejny, robiony na siłę. Ani porządnej gry aktorskiej, ani scenariusza. Powodująca odruch wymiotny Figura z pejczami, beztalencie serialowe Glinka, wpychany wszędzie na siłę Kot i Karolak. Już nie wspomnę o tym, że filmu nie da się oglądać, bo co chwila puszczany jest jakiś muzyczny "megahit" o 3-4 skale...
Nie miał w sobie nic ciekawego, muzyka ciągneła ten film momentami i gdyby wyciąć fragmenty z podkładem to podejrzewam, że zostało by ok. 30 minut filmu. Tak dennego filmu jeszcze w tym roku nie widziałem. Kilka tekstów w miare zabawnych, nie
zmuszających przepony do skurczów, można by raczej rzecz...
Kolejna rodzima pseudo komedia z kotem karolakiem ktora po 30 min trzeba wylaczyc bo ogladac sie tego nie da.
Mamy chyba najśmieszniejsze komedie a każda polska komedia to ocena 3 albo 4. Jest dużo takich komedii z niską oceną, a te filmy poprawiają mi humor. Te zwroty, teksty.. nie wiem skąd taka niska ocena.