film pokazuje jak biali "uratowali" indian w ameryce południowej przed zagładą właśnie ze strony
białych. nie ma tu za dużo pif paf ani brutal ani nawet grafiki komputerowej czy sztucznych
nierealnych bohaterów który sam niszczy wszystko i wszystkich. film mi sie podobał. ci co piszą, że
to gniot pewnie lubią filmy z super bohaterami otoczonymi sztucznym światem ameryki.