Kiedy prawnik (Ron Lea) przegrywa sprawę, która miała powstrzymać firmę karczującą lasy od całkowitego wycięcia drzew na amerykańskiej ziemi, Arthur, indiański policjant (Graham Greene) zaciąga jego i porwanego szefa tartaku do lasu. Podczas gdy prawnik wysuwa propozycje ukarania chciwych firm, Arthur torturuje szefa tartaku w "alegoryczny" sposób mający naśladować szkody jakie firma wyrządziła lasom.
Adwokat Peter Maguire (Ron Lea) wraca do rezerwatu Indian, po przegranej sprawie sądowej. Prawnik reprezentował kanadyjskich tubylców w sporze z firmą zajmującą się pozyskiwaniem drewna dla tartaku. Protesty zdesperowanych mieszkańców spotykają się z brutalną reakcją lokalnych władz. Peter informuje przywódcę starszyzny Wilfa (Floyd 'Red Crow' Westerman) o zamiarze złożenia odwołania od wyroku, jednak czuje się bezradny w walce z wielką korporacją. Podczas ceremonii oczyszczającej w szałasie Wilfa, adwokat doświadcza halucynacji, której bohaterem jest tajemniczy Arthur (Graham Greene). Następnego dnia Arthur w towarzystwie zdezorientowanego Maguire'a porywa Buda Ricketsa (Michael Hogan), właściciela tartaku.