PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=820784}

Wysokie loty

High Flying Bird
4,6 1 067
ocen
4,6 10 1 1067
5,3 3
oceny krytyków
Wysokie loty
powrót do forum filmu Wysokie loty

Niskie loty

ocenił(a) film na 3

Nowy film Stevena Soderbergh’a, dotyczący lockautu w NBA, dla fana tej ligi obiecywał wiele. Pomysł aby nakręcić film o kryzysie pomiędzy związkami pracowników a właścicielami klubów, ukazanie mechanizmów biznesowych to plan o tyle sprytny że nie wymaga zaangażowania w pokazywanie samego sportu ale tylko tej otoczki, która na co dzień mało nas wszystkich obchodzi i dla osób nie zainteresowanych, mało czytelna. I już wiadomo było, że będzie to film przegadany, oparty na scenariuszu i dialogach. I tak jest. Soderbergh potrafi robić takie filmy ….. ale nie tym razem. Scenariusz był sprytny ale mało wciągający, intryga mało przekonująca a sam pomysł na bazie którego udaje się głównemu bohaterowi zażegnać i zakończyć lockaut budzi co najwyżej uśmiech na twarzy widzów. W filmie zawodzi wszystko – brak energii, napięci, muzyki stopniującej klimat. Aktorzy odgrywają to wszystko technicznie, jakby sami nie wierzyli w to co czynią. To jest poprawne i owszem ale li tylko. Jak grać mechanizmami mało zrozumiałymi dla widza, jak tworzyć filmowe napięcie posługując się mechanizmami obcymi i mało czytelnmi pokazał Stone w Wall Street i jest po dziś dzień wzór niedościgniony dla wielu reżyserów, a już dla rzemieślników takich jak Sodenbergh chyba nieosiągalny.
W końcowej sekwencji, przewijających się złotych myśli na temat początku w lidze debiutantów – graczy NBA, pojawia się stwierdzenie, które jest kwintesencją nie tylko gry w koszykówkę ale i pracy bohatera, agenta sportowego. LeBron James, Russel Westbrook są tak świetnymi koszykarzami bo bawią się tym co robią, gra sprawia im czystą przyjemność i to powoduje że stają się wyjątkowi. Główny bohater filmu też jest przedstawiony jako oldschoolowiec który bawi się swoją pracą i potrafi w kreatywny sposób zażegnać kryzysowi rozgrywek i pomóc swoim klientom. Szkoda tylko że reżyser w tym wszystkim nie poddał się tej myśli i zamiast stworzyć obraz którym pokaże że lubi i potrafi posługiwać się obrazem i słowem tworzy coś co staje się pomału mottem przyświecającym nie tylko jego pracy ale i producenta obrazu – Netflixa – kręć dużo, jakością się nie przejmuj, kasa musi się zgadzać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones