Jakoś mi ten film umknął, a klimaty pirackie uwielbiam, zaś Wyspę Skarbów czytałem wiele razy. No więc pomyślałem - zobaczmy. No i wystarczyły pierwsze 3 minuty - czarny jako Billy Bones i jakieś transpłciowe monstrum jako "Długi John" Silver... Niech mnie ktoś kurcze zastrzeli, czemu ja muszę żyć w tych czasach...
serial w klimacie. Glownym bohaterem jest Flint, jest tez kucharz Silver a takze Billy Bons. Do tego
dorzucone historyczne postaci takie jak Jack Rackhman, Anne Bonny i Charles Vane. Polecam
wszystkim lubiacym piracki klimat.
wypowiadających się na temat tego filmu, ocenia go (negatywnie) przez pryzmat książki. Całkowicie tego trendu nie rozumiem. Książka zazwyczaj jest dużo lepsza od ekranizacji, a ewentualne przypadki odmienności od tej tezy to wyjątki potwierdzające tylko regułę. Dla przykładu choćby, weźmy Zieloną Milę, film...
Mimo swietnej obsady ta wersja wyspy skarbow jest bardzo....bezplciowa. Niestety, zaczalem ogladac z zainteresowaniem az do pewnego momentu, gdy zauwazylem ze film staje sie po prostu nudny. Najwieksza porazka to Elijah Wood, jego rola byla wrecz debilna, kozojebca jak mozna powiedziec. Jedyny plus to gra Izzard, ktory...
więceja potem spogląda na zegarek i widzi, że upłynęło 20 minut. Jeszcze tak rozwleczonej fabuły w życiu nie widziałem. To jakiś dramat psychologiczny, a nie film przygodowy. To ,co
można było pokazać w godzinę trwało ponad trzy.Porażka.
takiego filmu brakowalo film pokazuje prawdziwe zycie a nie jest sztuczna opowiastka ala piraci z karaibow !
W sumie obejżałem ten film i mogę stwierdzić że straciłem czas, ponieważ nie znalazłem nic ciekawego w nim.
Młody Jim Hawkins pracuje w portowej tawernie. Ciężka praca nie spełnia jego życiowych aspiracji. Jim marzy o przeżyciu prawdziwej przygody. Gdy staje się posiadaczem pewnej tajemniczej mapy, jego los się odmienia. Hawkins ma okazję uczestniczyć w rejsie, którego celem jest odnalezienie legendarnego skarbu piratów,...
Film opowiada historię fajtułapowatego chłopaka, który skumał się z ciamajdowatym doktorkiem i wespół z niekumatym szlachcicem-dziedzicem organizują wyprawę na wyspę skarbów. Dowództwo okrętu zostaje powierzone najbardziej niecharyzmatycznemu i bezpłciowemu kapitanowi. Nie wiedzą, że po piętach depczą im i spiskują...
Jestem fanem książek i klasyków. Ostatnio oglądałem muszkieterów, i chciało mi się rzygać. Bałem
się, że będzie to samo, a tu ciekawy filmik. Jeden z lepszych Silverów w historii ekranizacji tej
książki, Wood też fajnie zagrał.
Na początku bardzo zniechęcił mnie czas trwania filmu, gdyż są to 3 godziny. Jednak, po dłuższym zastanowieniu,
postanowiłem obejrzeć "Wyspę skarbów". Nie zawiodłem się. Film zaciekawił mnie od samego początku i mimo
wspomnianych wcześniej 3 godzin trwania, doczekałem do samego końca. To bardzo fajny, wciągający...
Temat dla osób czekających na polską premierę DVD "Wyspy skarbów" (2012). Kto też czeka oprócz mnie?