w temacie ARCYDZIEŁO.NAJLEPSZY FILM WSZECHCZASÓW juz napisałam dlaczego go tak wysoko cenię - podobnie jak AVIATORA bo bohater tam też zmagał się z problemem jakich w społeczeństwie dużo - oj dużżżżżo ale mało kto się przyznaje a większość problemów i tak determinuje środowisko w jakim żyjemy - niestety.....

trudno jest wejść w psychikę chorego lub zaburzonego psychicznie - to szeroki świat - ci którzy podejmują ten trud muszą nieustannie też wnikać w siebie - jak pokazał obraz dla świetnego lekarza - oznaczało to porażkę - i takich porażek jest setki i tysiące co dzień - muszą być na to przygotowani - to nie powinno ich odstraszać - przeciwnie......
może dziś już nie ma takich mrocznych placówek lub jest coraz mniej ale aura pozostaje ta sama a z nią tragedie - ludzie przeżywają oglądanie filmów o chorych na raka a ja myślę,że obrazy o osobach z zaburzeniami psychicznymi sa potężniejsze w ładunku emocjonalnym, tak mogą być niesmaczne, straszne, paranormalne nawet - groza i groteska, niepokój, lęk......

Zgadza sie do ostatnich minut filmu myslałem Cóż To Za Syf... ale zakonczenie zmusiło mnie do UWAŻNEGO ogladania na nowo i wtedy....
BUUM Totalnie mnie zachwycil 9/10 polecam(tym co wiedza co to LOBOTOMIA)

"do ostatnich minut filmu myslałem Cóż To Za Syf" ??!!

Zgadzam się. Ten film to pudełko ze skarbami, których nie da się obejrzeć dokładnie bez wnikliwej analizy. Początkowo miałam obiekcje co do obejrzenia tego filmu, ale w momencie, w którym go włączyłam i po raz pierwszy usłyszałam tą muzykę (która jest świetna, idealnie oddaje nastrój, a dodatkowo potęguje rozgrywające się zdarzenia) dostałam takich ciarek, że wiedziałam, iż czas spędzony z tym filmem nie jest czasem straconym.
Chciałabym nawet móc powiedzieć o nim coś złego... Ale dał mi wszystko czego oczekiwałam i nie potrafię znaleźć w nim żadnej wady. Aktorzy byli świetni, zwłaszcza Ruffalo. Kojarzę go raczej z rolami szaraczków, a tutaj był... pomimo swojej drugoplanowości, był według mnie jednym z najlepszych aktorów. Przez cały film byłam taka skupiona, że nie zauważałam co się na świecie dzieje, film kompletnie mnie wchłonął, intrygująca fabuła pochłonęła... Różnica pomiędzy prawdą a fikcją zatarła się i zastanawiałam się tylko co będzie dalej. Akcja skończyła się tak nagle, że mogłam tylko siedzieć przez kilka sekund zastanawiając się czy to już na pewno koniec, czy ktoś robi sobie ze mnie żarty... Muszę, koniecznie muszę go obejrzeć jeszcze raz. Wow.