*podsumowując, przepraszam ale edycja na FW działa gorzej niż średnio.

Dzięki za opis. Szczerze mówiąc, już się martwiłem tymi kiepskimi ocenami. Nie chce mi się wierzyć, że ten film jest tak słaby. Dotychczas X-Meni jeszcze mnie nie zawiedli i liczę, że teraz również nie zawiodą. Pozdrawiam:-)

Obejrzałem wczoraj i również nie rozumiem malkontentów. Mi się podobał, nie zawiodłem się. Jest trochę zmian w stosunku do poprzednich części, np. brak charakterystycznej czołówki. Najbardziej podobała mi się muzyka-główny motyw Hansa Zimmera do tej pory siedzi mi w głowie! Aktorsko nie jest tak źle. Uważam, że Turner całkiem nieźle sobie tutaj poradziła. Początek może nie był zbyt dobry w jej wykonaniu, ale z każdą sceną się rozkręcała. Fassbender i McAvoy jak zwykle trzymają poziom. Najbardziej jestem rozczarowany Jessicą Chastain, którą uważam za naprawdę dobrą aktorkę, tymczasem w tym filmie gra zbyt zachowawczo. Sceny akcji-najlepsza ta w pociągu, ale to już wiele osób zauważyło. Ta w kosmosie na początku też dobra...a także parę innych, podczas których jest na czym oko zawiesić. Generalnie polecam, aczkolwiek jednak ostatnie części bardziej przypadły mi do gustu. Nie chciałem spoilerować, więc pominąłem co nieco;-) Moja ocena to coś między 7+/8-.

Mam bardzo podobne odczucia, że większość osób chciała żeby im się nie spodobał, szła z takim nastawieniem.

Zgadzam się z tobą. Słyszałem ze są słabe oceny i recenzje ale czułem ze nie należy się tym sugerować. Dzisiaj byłem w kinie i bardzo mi się podobało. Sansa tez dała radę :p Szczerze to bardziej mi się podobała w tym filmie niż w GOT

Dobry film (fabuła, efekty, akcja, muzyka), ale w większości bardzo słaba gra aktorska ... Czułem się jakbym patrzył na drewniane kukły (poza Magneto i Xavierem), a Cyclopsa mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał oglądać na ekranie.

wlasnie aktorsko troche dziwnie sie to ogladało ... ale xmeni maja to cos w sobie, ze nawet jak z jakiegos powodu jest srednio to z innych powodów mozna o tym zapomniec :)

X>A

Dla mnie super :) Klimat zachowany :) Muzyka niesamowita :) Po obejrzeniu wypominki pierwszej Trylogii :)

No pewnie, drewniana gra aktorska, debilny scenariusz, brak reżyserii, efekty od których oczy bolą. To składa się na dobry film. Nie wiem co to za bańka, ale na moim seansie ludzie uciekali.

Dobre nawiązania? Historia z ostatniego bastionu, filmu słabego, wzięta do poprawki, a oni sknocili to jeszcze bardziej. Fassbender to pięknie się marszczył, no turlalem się po podłodze

Walka w pociągu z botami z kosmosu, którzy wyglądają jak ludzie, cały czas, bo tak. Możnaby pomyśleć, że skoro to wielki finał to stawki i emocje będą większe, ale nie, brak napięcia, idiotyczne zachowania, papierowe ludziki. Ostatnia część serii która trzymała pewien poziom żegna się w okropny sposób. Dla fana serii oczywistością jest obejrzeć ten film. Szkoda tylko, że twórcy wypuścili taką kupę. Lepiej obejrzeć na streaming'u lub tv.
Film nie zasługuje na 5.8, film średni. Taki film jest przynajmniej sprawnie nakręcony, tu w trakcie akcji gówno widać.
Btw myślę że trolujesz, ale co tam :)

Zgadzam się z twoją opinią , od jakiegoś czasu oceny na filmwebie są zaniżone lub zawyżone. A w komentarzach widać wysyp trolli.

Fassbender jak zwykle cudowny jako Magneto ❤️❤️❤️❤️❤️

Avengers jest o tyle dobry, że wszystkie części się ze sobą łączą, a nie jak tutaj, że Xavier nagle staje się zły, bo scenariusz tego wymaga. Ale ogólnie "Dark Phoenix" nie jest taki beznadziejny jak chociażby najnowszy Terminator. Scenariuszowo jest mało oryginalny, ale przynajmniej prosty jak budowa cepa. Od początku do końca jest jeden wątek filmu i on sprawnie szybko płynie, więc to jest taki plus. Reżysersko film położono, no bo "Dark Phoenix" jest sztywny jak moja pała na widok Megan Fox. Wszyscy tak poważnie wszystko traktują, wiecznie są podminowani i do tego pełno dialogów o naprawianiu świata i tej tolerancji odmienności, ciężko to znieść. Przez to, że wszystko jest ciągle takie poważne, no to aktorzy stają się nudni, bo nikt im nie powiedział, że można zluzować poślady.

Sophie Turner ciągle wyje do księżyca, że co to się z nią nie dzieje i że krzywdzi tych, których kocha i tego jej męczenia dupy nie da się znieść. Z kolei przed objawieniem się tej mocy to wszyscy dookoła niej męczyli odbyt i milion razy się pytali, czy wszystko z nią gra, a to małolaci, po takiej ciężkiej akcji powinni kopulować do nieprzytomności i ładować w siebie nieprzyzwoite ilości używek.

No, więc film jest sztywny i nudnawy, ale jakoś przelatuje i się kończy. Można przeboleć. Były gorsze blockbustery w zeszłym roku (ekhm. Terminator).

Mam dokładnie te same odczucia. Film mi się bardzo podobał, o ile już się przyzwyczaiłem że zdarza mi się mieć odmienną opinie od większości, tak w przypadku np. Batman v Superman opozycja fanów broniących tego filmu jest dość spora, a nawet jeśli nie taka duża to wyrazista. Nawet hejterów Snydera i BvS nie dziwi istnienie fanów tego filmu. W przypadku Dark Phoenix jednak czułem się wyobcowany, bo znalazłem w sieci dosłownie 2 opinie przychylne.

Bardzo miło było mi przeczytać Waszą dyskusję. Uwielbiam te obsadę, uwielbiam serię filmów X-Men od studia 20th Century Fox, i ubolewam że to już koniec. Chciałbym zobaczyć gdzie dalej potoczy się wątek Magneto i jego wyspy (Utopia?), oraz Xaviera. Chętnie bym także zobaczył jak Beast sobie poradzi jako nowy Professor X.

Smutno mi, że to już koniec. Boję się tego co zrobi MCU z mutantami. Być może będą mieli świetny pomysł, a być może mi się w ogóle nie spodoba, jak np ich wersja Spider-Mana, którą ledwo trawię.

Witam ja jestem zawiedziony brakiem quick silver dokładny jego czas ekranów to 2minuty jedna z lepszych postaci myślałem że jeszcze sprubujo coś z niej wyciągnąć na koniec. Pokonała avengerosewgo o niebo a tu nic

Pełna zgoda co do tych X-Menów. Nie uważam, że to najlepsza część (znajduje się u mnie za oryginalną trylogią, Pierwszą klasą, Przeszłością, która nadejdzie i Apocalypsem, ale ciągle mi się naprawdę podoba. Fabuła, postacie i ich przemiany, relacje, muzyka - wszystko to na plus. Widzę pewne dziury fabularne, próby pójścia tu i tam „na skróty”, ale nie na tyle poważne, by mi przeszkadzały. Myślę, że to mocne 7/10.

23% na rotten to też zaniżona ocena?

Kolejne feministyczne guano..Ale już mniejsza o to. Dla mnie problemem jest jakość efektów..film całą pulę przeznaczył na honoraria. Efekty rodem z painta w filmie za 200 milionów...ta scena z trzęsieniem ziemi to już przebiła dno piekła, a było wiele innych na równie zalosnym poziomie. Ta papka zarobiła trochę kasy tylko wyłącznie znanym nazwiskom

Zgadzam się. Genialna muzyka Zimmera miód na moje uszy. Ciekawe postacie i brak debilnych żartów. dlatego to uniwersum zawsze było i będzie lepsze od mcu.

Mi również sie podobał lubie filmy Marvela i nie zawiodłam się-muzyka i efekty specjalne rewelacja a i główna bohaterka poradziła sobie z rolą,i rozumiem że może film się komuś nie podobać ale żeby dawać 1 to po prostu żenada, celowe zaniżanie oceny. JAK AŻ TAK BARDZO SIĘ NIE PODOBA , RADZĘ ZMIENIĆ GATUNEK MOŻE NA POLSKIE KINO , NAPEWNO LEPSZE.

Jedyne co się zgadza w tym filmie, odnośnie pierwowzoru ( komixu, lub serialu z lat 1992-1997 ) to sposób w jaki Phoenix wszedł w Jean Jean Grey, samo pojawienie się Dazzler ( choć jej postać też jest schrzaniona ) i jakiekolwiek nawiązanie do Cesarstwa Shiar - i na tym koniec. Spytam tylko jedno: znasz oryginalną sagę Dark Pheonix ? Jak można było być tak szalonym by chcieć zmieścić sagę " Dark Pheonix " ( która w oryginale trwa przez 9 odcinków ) w jednym filmie ? By dobrze, treściwie i sensownie zekranizować tę konkretną sagę FOX ( jeszcze wtedy ) powinien ją zrobić w dwóch częściach i to po 3 godziny każda ( nie ma co najmniej połowy ważnych dla tej historii postaci, a niektóre jeśli w ogóle są to pojawiają się na zbyt krótko patrz Dazzler ). Tej sagi nie da się zrobić w 1 filmie i w momencie gdy FOX podjął właśnie taką decyzję, już było wiadomo, że to będzie kicha. Ten film to jedna z najgorszych ekranizacji komixu jakie w ogóle powstały.

komiksy nie mają znaczenia, to jest film, gdyby wszystko było takie samo to by było nudne, oni po swojemu to tworzą i nie muszą wszsytkiego z komiksów pokazywać

Jeśli komixy nie miałyby znaczenia to ten film miałby lepszą średnią. Nie chodzi o pokazywanie wszystkiego, ale nie można robić filmu na podstawie czegoś i jednocześnie kompletnie olać materiał źródłowy ( tj. zrobiono w tym przypadku ), ponieważ wtedy kręcenie takiego filmu traci kompletnie sens. Nie bez powodu ten film ma taką średnią ( zarówno u widzów jak i krytyków ) i jest kompletną klapą/wtopą finansową.

Film dobry nie jest, ale nie jest też zły, łączy się z poprzednimi filmami, historia toczy się dalej, o to im chyba chodziło najbardziej, ja nie wiem czy oni wogóle mieli na celu robionie wiernej ekranizacji komiksu, to chyba fani tego oczekiwali, nie dostali co chcieli i oceny dużo niższe dali

Uwielbiam serie Avengersow a kazdy film z niej widzialem kilka razy. Tej szmiry nie potrafie przemeczyc. Rzadko kiedy mam do czynienia z tak mialkim i nudnym gniotem.

Nie zasluguje na 5.8. Masz racje w tej kwestii. Osobiscie nie dalbym nawet 3.

Może te słabe oceny dla Sophie od tych co oglądali Famke Jensen w poprzednich filmach. Przez ten pryzmat rzeczywiście wypadła gorzej, Famke była rewelacyjna.

dla mnie cala seria srednia ale ta czesc jest najciekawsza