PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630808}

X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

X-Men: Days of Future Past
7,4 166 767
ocen
7,4 10 1 166767
7,1 24
oceny krytyków
X Men: Przeszłość, która nadejdzie
powrót do forum filmu X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

aż założyłem konto żeby się wypowiedzieć. przeczytałem sporo wypowiedzi na tym forum i kurczę
no ludzie, chyba nieuważnie oglądaliście poprzednie części. Moim zdaniem ten film doskonale
zespaja poprzednie części, które się nawzajem kłóciły/wykluczały.

Dla tych co widzą nieścisłości:

1. Xavier przeżył po X3: Last Stand, ponieważ umieścił swoją świadomość/umysł w ciele
swojego brata bliźniaka (scena po napisach X3 i scena po napisach Wolverine)
2. Scena po napisach: Apocalypse [En Sabah Nuhr] , potężny starożytny mutant, z którym
odbędzie się walka w następnej części
3. Młody Xavier chodził, ponieważ wstrzykiwał sobie serum przygotowane przez Hanka, które
pobudzało jego kręgosłup, lecz osłabiało jego mutację. (sam takie serum stosował, żeby
wyglądać "ludzko"
4. Tak, to Kitty powinna się przenieść w czasie, ale przecież producenci mają turbo ciśnienie na
Wolverine'a
5. Wolverine ma szpony z kości, ponieważ akcja dzieje się przed operacją, którą wykonał na nim
Stryker (swoją drogą jego rola w filmie: rewelacja! moment, w którym okazało się, że Stryker stoi
z nimi w pokoju i prawie ginie z rąk Magneto, a Logan dostaje ataku paniki, bo przyszłość prawie
uległa zmianie, był bardzo dobrze zrobiony, pomysłowe!)
6. Wolverine stracił pamięć, lecz sporo wspomnień zostało odbudowanych z czasem i pomocą
Xaviera
7. Gdzieś czytałem, że w Wolverine Origins Deadpool zginął: bzdura! druga scena po napisach.
Szykuje się nawet film Deadpool.

Dopiszcie jeżeli coś pominąłem, lub pomyliłem.

Bardzo podobało mi się, że młodzi mutanci z Pierwszej Klasy (Banshee, Azazel, Angel
Salvadore) zostali wspomnieni w tym filmie. Przyznam, że jak zobaczyłem zdjęcia ich rozciętych i
zszytych ciał po eksperymentach, albo skrzydło Angel obok hełmu Magneto w gablocie, to
przeszedł mnie lekki dreszcz :)
Ciekawi mnie za to, jakim cudem Wolverine odzyskał szpony adamantium?

Moim zdaniem najlepszy film z serii X-men. Myślałem, że nie ogarną tej całej historii w jednym
filmie, lecz udało im się. Są błędy, ale te historie są tak rozbudowane, że ciężko je poskładać.
Dla tych co, czegoś nie kumają, polecam jeszcze raz obejrzeć wszystkie części. Ja nie ukrywam,
że jestem dumny z mojej dziewczyny, urządziłem jej seans wszystkich części, żeby pójść z nią na
ten film do kina. Co tydzień jedna część. Oglądamy film w kinie, a ona w pewnym momencie: o!
młody Stryker! Nie było to trudne do wyłapania, ale dla nowicjusza-laski-która-nie-interesuje-się-
komiksami? Chyba się z nią ożenię.
Ciekaw jestem Waszych opinii.

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

Co do Deadpoola to krąży plotka, że w nadchodzącym filmie "prawdziwy" DP ma się przenieść do innego wymiaru, aby zabić "fałszywego" DP z Origins :D

DymoPL

i ja mam pytania:
1. Jakim cudem w DOFP wliczają jeszcze do kanonu Origins Wolverina (mozna to wynioskowac po wspomnieniach Logana), ktory nawet wedlug FOX byl filmem koszmarnym i m. in. dlatego Gambita zagra w nastepnych filmach inny aktor. czy nie lepiej gdyby definitywnie niewspominali o tym filmie jakby go niebyło i np w kolejnej częsci Wolverine'a udzwignąc porządnie temat Weapon X tak jak nalezy ? dziwie sie że Singer bral pod uwage kompletnie nielogiczny Origins w swoim filmie.
2. czy są jakies dowody na to że w nowej linii czasowej tej pod koniec DOFP wydarzenia z X1 sie nie wydarzyły ? bo z X2 i X3 to wiadomo ale co do X1 to niebyłbym taki przekonany bo przeciez tam nikt nieginie.

sumi_88

2. No właśnie włosy Rogue sugerują, że jednak wydarzenia z X1 miały miejsce - ma szare pasmo na włosach. Choć z postacią Marie mam problem - jedna krótka scena, która według mnie sporo namieszała. Jej włosy oraz to, że dotykała Bobby'ego bez rękawiczek (wydaję mi się wydaję, że ich nie miała).

ocenił(a) film na 9
sumi_88

Być może wydarzyło się to co było w X1, ale pamiętajmy, że oryginalnie włosy Rough to wrodzona mutacja :)

Co do Origins Wolverine myślę, że nie był złym filmem. Co prawda efekty koszmarne :P Ale mi się osobiście podobał.
A co w Origins nie było logiczne, bo osobiście nic takiego nie znalazłem... ?
Na spokojnie :D Tylko grzecznie pytam :)

Mnie to zastanawia siwy włosek na głowie Wolverina w DOFP :D Ktoś wie od czego to ? Ze starości ? :P

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

to nie wolverin strzelał do jfk ? jest tak scena w którymś z poprzednich filmów

ocenił(a) film na 8
DeRo_filmaniak

pomyliło ci się chyba z Komediantem z Watchmenów

ocenił(a) film na 9
bini0l

faktycznie. mój błąd

Ariel_rr

Ja mam tylko jedno pytanie , moze odpowiedz sie juz pojawila , ale przebijac sie przez tyle spamu nie jest po mojej mysli , wiec przejde od razu do pytania , mianowicie " Czy wolverine bd mial szkielet z adamantium (nie wiem jak sie pisze poprawnie) , czy po "powrocie" z 73 roku bd mial nadal kosciany szkielet?"

ocenił(a) film na 8
Darthalex

to zależy, czy w zmienionej przyszłości został na nim przeprowadzony eksperyment z adamantium. Tego nie wiemy :)

ocenił(a) film na 8
Ariel_rr

Szczerze powiedziawszy- nie jestem fanbojem Marvela, zarówno komiksów, jak i seriali (jedynie X-Men Ewolucja jakoś mnie przykuła), dlatego dla prostego zjadacza chleba ten film całkiem zgrabnie "dopina" wydarzenia wszystkich poprzednich filmów. Nie ma po co się doszukiwać nieścisłości, jak dla mnie.

Kawał konkretnego kina!

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

A pro po śmierci Deadpoola z Genezy Volverina - czytałem, że sposobem na uśmiercenie Rosomaka jest odcięcie głowy i trzymanie jej z dala od ciała. Z tego co wiem, Deadpool z Genezy został stworzony na obraz i podobieństwo Logana, ma więc ten sam sposób umierania - został zdekapitowany (spojler, duuh) a los ciała pozostał nieznany - jeśli mnie pamięć nie myli, spadło wraz z głową na sam dół i zostało przywalone gruzem komina, który został zniszczony promieniami wystrzelonymi z oczu odciętej łepetyny Deadpoola. Stąd moje przypuszczenie, że Dead is faktycznie dead:) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Einshaew

i tu się mylisz, po napisach jest scena w której przygnieciony cegłami wciąga swoje ostrze

ocenił(a) film na 7
jusef19

a nawet dotyka ręką swojej odciętej głowy, która po tym otwiera oczy

ocenił(a) film na 9
jusef19

ok, my bad - zapomniałem, że x-menowe filmy mają smaczki po napisach, sorry za błąd i dzięki za poprawienie mnie :)

ocenił(a) film na 8
Ariel_rr

Witam

Mi się nie zgadza jena sprawa - program Sentinel

W pierwotnej Lini czasu przez wszystkie części X-Men nic o tym nie słyszymy (chyba że coś mi umknęło)-w DOFT dowiadujemy się ze jest wojna - kiedy ona wybuchła dokładnie ?. W "przyszłości która nadejdzie" dowiadujemy się że w latach 70 maja już gotowe roboty testowe(te które magneto tuninguje) - dlaczego nie użyli ich wcześniej do walki z mutantami ? chodzi oczywiście o pierwotna linie czasowa?
Pozdrawiam Marcin

ocenił(a) film na 7
marcin1488

bo nie dostały jeszcze zielonego światła do ich użycia

ocenił(a) film na 8
jusef19

słaby argument - nie dostawały przez co najmniej 40 lat - dlaczego ?
Pozdrawiam Marcin

ocenił(a) film na 7
marcin1488

a dlaczego ich nie użyto w nowej przyszłości mimo że były gotowe?

ocenił(a) film na 8
jusef19

tego nie wiemy - nie wiemy co się stało w nowej Lini czasu z projektem sinteli - to nie jest wytłumaczone :-)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
marcin1488

nie użyto ich bo uznano że mutanci nie są zagrożeniem, w starej wersji przeszłości po wydarzeniach z X3 uznali że są zagrożeniem dlatego program sentinel dostał zielone światło.

marcin1488

DOFT cofa się w czasie do momentu gdy wojna wybuchła - 1973 rok, może trochę później. Jest powiedziane że program Sentinel zgładził prawie wszystkich mutantów w ciągu 50 lat - 2023 rok. To szmat czasu. Wydarzenia z poprzednich filmów nie dzieją się aż tak daleko - od 1944 do ~2000 maksymalnie, jakby policzyć wszystkie "x lat później" widoczne w filmach. Można więc spokojnie wpleść jakieś wytłumaczenie. Np. że przez pierwsze 30 lat udoskonalano ten program, nie wprowadzano go w życie, a dopiero ostatnie 20 lat zrobiło, co zrobiło.

użytkownik usunięty
Ariel_rr

Jest jeszcze nieścisłość, której nie da się wytłumaczyć zmianą czasu itd. , bo wydarzyła się jeszcze sprzed skoku wolverine'a w czasie, do momentu cofnięcia się logana obie linie czasowe biegną identycznie, rozłam następuje dopiero w chwili ingerencji wolverine'a. W X-Men 1 Xavier opowiadał loganowi o początkach działalności swojej i reszty x-menów, mówił, że scott jean i sztorm byli jego pierwszymi uczniami ( co na to first class które dzieje się identycznie w obu liniach...? ) oraz, że spotkał Magneto gdy mieli po 17 lat, a to kolejny zgrzyt w stosunku do FC, nawet próba odkręcenia reszty historii za pomocą sztuczek z czasem w DOFP nie tłumaczy nieścisłości i błedów historii biegnącej do chwili pojawienia się logana w 1973 roku

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

Dla mnie najlepszą częścią X-Menów jest seria animowana która leciała wówczas za moich młodych lat na kanale Fox Kids. Zaden film nie dorówna tej odsłonie X-Menów.

ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 8
Ariel_rr

Odnośnie pkt. 4 BŁĄD !!!
W komixach i kreskówkach to Bishop wysyłany jest przez Forge'a w przeszłość i to Bishop informuje starego Xaviera i resztę o sentinelach, oraz pomaga im zmienić przeszłość, tak by przyszłość w ogóle nie nadeszła.

ocenił(a) film na 7
Ariel_rr

co do szpon mnie zastanawia to dla czego w tej przyszłości w której zaczyna sie film miał szpony normalne te znane z x 1-3 , skoro w Wolverine (2013) jego dawny "przyjaciel" wyssał z niego Adamantium czyż nie? a Wolverine (2013) dzieje się przed 'Przeszłość która nadzejdzie"

Oraz sam motyw Strykera , przecież było powiedziane że te wydarzenie 1973 tj 10 lat po " Pierwsza klasa" czy to znaczy ze Geneza Wolverina dzieje się po tych wydarzeniach? sugeruję się również tym :
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20140203205631/marvelmovies/images/4/48/X-Men -Days-Of-Future-Past-Movie-Timeline-Infographic-DOFP.jpg
Oraz tym że w Pierwszej klasie , Logan był przez kilkanaście sekund w pubie

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

Naprawdę super temat. Przeczytałam wszystkie komentarze i dużo mi się się rozjaśniło :)
Mam jednak kilka pytań:
1. Gdzie można kupić komiksy Marvela!! Zawsze chciałam przeczytać, ale nie wiem gdzie je kupić :(
2. Czy Magneto wiedział w przeszłości z DOFP, że Quicksilver (chyba napisałam z błedem) jest jego synem i kiedy Q się o tym dowiaduję?
Co do pazurów Wolverina, może Mystique doprowadziła do Weapon X, z rozkazu Erica, ponieważ w DOFP powiedzał on do Logana, "Co by było gdyby były z metalu?" patrząć na pazury.

ocenił(a) film na 9
Film33

I chciał mieć nad nim kontrole, co jednak nie wypaliło.

ocenił(a) film na 9
Film33

Jeszce jedno pytanie :). W jakiej lini czasowej dzieje się Apocalypse skoro profesora i Magneta graja młodzi aktorzy, a jest tam Wolverine?

Ariel_rr

Pewnie o rok za późno na pytania i nikt nie odpowie? Ale i tak zadam -1. nie rozumiem dlaczego Magneto zrezygnował z planów powstrzymania czy też zabicia Mystique i zamiast tego zdecydował, że zabije jeszcze więcej ludzi niż ona ? Przecież doskonale wiedział czym to grozi + raz już spieprzył sprawę (strzelając do Mystique i dając tym samym naukowcom próbkę krwi)
2. Dlaczego Mystique w końcowych scenach filmu postrzeliła Magneto skoro ona też chciała zabić tych samych ludzi? Chyba, że chodziło jej tylko o doktora? (ale wtedy nie zmieniłaby tragicznej przyszłości, co jak mi się wydaje pojmowała)
3. Dlaczego Magneto nakierował roboty na mutanty skoro tak się troszczył o gatunek zmutowanych i przejmował każdą stratą? Wydawało mi się, że dążył raczej do zjednoczenia tej "rasy", a nie bezmyślnego wybijania swoich, bądź co bądź braci.
4. Dlaczego chciał zabić Wolverine'a ? (tego już kompletnie nie rozumiem) Przecież rozumiał, że ten gośc przybył z przyszłości by im pomóc. Nie mógł go jakoś na chwilę unieszkodliwić?
5. O co chodziło w końcowym dialogu młodego Magneto i Xaviera "Jeśli mnie im wydasz to będzie po mnie" (czy jakoś tak) Czy Xavier miał takie zamiary? Wydawało mi się raczej, że odpuścił i pozwolił mu odejść?
Jestem strasznie zawiedziona postępowaniem bohaterów w tej części...a raczej ich głupimi wyskokami, gwiazdorzeniem etc. Domyślam się, że miało mieć to wydźwięk "w młodości popełniamy różne głupoty, a na starość mądrzejemy", ale bez przesady - mutanty wiedziały, ze przyszłość swiata zależy od ich decyzji, a zachowywały się jak lekkomyślne dzieci - jeden miał fochy przez połowę filmu (Xavier), drugi "zaczął działać na własną rękę" i bawić się w terrorystę (Magneto). Rozczarowali mnie.

ocenił(a) film na 9
KotArystokrata

1 Trask zdobył krew Mystique, więc Magneto uznał, że wydarzyło się już to co próbowali powstrzymać, a jedyną opcją na ratunek jest pozbycie się każdego kto według niego mógłby mieć wpływ na rozwój projektu Sentinel.
2 Bo zrozumiała konsekwencje swoich działań i zdecydowała się działać tak jak chce tego Xavier i pokazać, ze są dobrzy i źli mutanci.
3 Raz, że WOlverine jest odrobinę nieśmiertelny i atakowanie go nie ma znaczenia. Dwa to zasada mniejszego zła.
4 I właśnie to zrobił? Poza tym Wolverine był po tym absolutnie zbędny, bo przyszłość się zmieniła już w scenie w Paryżu (a tak naprawdę w momencie jego przybycia do przeszłości).
5 Logiczne jest, że Xavier miał wątpliwości. Magneto powiedział to o czym Xavier najpewniej by myślał.

Wiedzieli, że przyszłość zależy od ich decyzji? W teorii przyszłość zależy od decyzji każdego z nas. A czy nie zachowujemy się jak lekkomyślne dzieci? Czy emocje i tak nie warunkują naszych decyzji? Zachowanie Magneto jest 100% zgodne z rysem postaci i to cieszy. Z Xavierem gorzej, ale nie jest to bez sensu, a w porównaniu z komiksem i tak jest w filmie grzeczniutkim harcerzykiem.

Dealric

Dzięki za odpowiedź, jednak nadal kilka kwestii pozostaje niejasnych:
1. Jeśli chodzi o Mystique, to ona nadal stanowiła zagrożenie - zdaje się, że ci naukowcy mieli za mało jej DNA i chcieli zdobyć więcej. W każdym razie gdyby została przejęta przez ludzi odpowiedzialnych za te badania, to mogłaby zostać wykorzystana do rozwoju projektu, tym samym rezygnacja z jej zabicia jest nadal nieuzasadniona.
2. No właśnie nie! To było dopiero później, kiedy Xavier namówił ją by nie zabijała tego badacza. Chodzi mi o wcześniejszy moment, kiedy Magneto otworzył bunkier w którym była, a ona podała się za prezydenta, żeby chronić resztę ludzi z bunkra. Mystique postrzeliła Magneto bo on prawdopodobnie chciał zabić tamtych w bunkrze, natomiast jej zależało tylko na jednym naukowcu. Mystique nie była wtedy po stronie Xaviera. Nie chciała też zastrzelić Magneto (specjalnie chybiła). Chodzi o to, że gdy unieszkodliwiła Magneto, to zaraz potem chwyciła za broń i wymierzyła ją w tego badacza. (dopiero wtedy Xavier zaczął ją przekonywać by tego nie robiła). Dla mnie to jest trochę dziwne - przecież gdyby wszystko poszło zgodnie z jej planem i oszczędziłaby pozostałych z bunkra a zabiła naukowca, to reszta która się temu przyglądała miałaby prawo czuć się na tyle zagrożona, że z pewnością nadal finansowaliby ten lub podobne projekty (naukowca można było zastąpić). Tak więc było to najgorsze z możliwych rozwiązań. Nalezało wszystkich zabić (wersja Magneto) lub wszystkim darować życie (Xavier).
3. Wolverine potrafił się szybko regenerować, ale nieśmiertelny raczej nie był. Poza tym atak skierowany był również na pozostałe mutanty. Ale rozumiem, że Magneto nie mógł pozwolić by powstrzymali go przed tym co chciał zrobić. Tak więc to jest wyjaśnione. :)
4. Chciał to zrobić i prawie mu się udało. Kiedy załatwił Wolverina powiedział nawet "tego raczej nie przetrwasz". Poza tym to właśnie Wolverine ostrzegł ich przed zagrożeniem, gdyby nie przybycie Wolverine, to nie dowiedzieliby się czym grozi zabicie przez Mystique tego karłowatego naukowca. Dlatego chyba należała mu się odrobina wdzięczności / łaski ? Takie instrumentalne traktowanie typu - nie jest potrzebny, więc go zabiję, jakoś nie pasuje mi do Magneto. Przecież on nie był psychopatą. Mógł jakoś unieruchomić Wolverine'a, a nie koniecznie chcieć go zabić.
5. Wyjaśnione :)
-----
Ok, zgoda. Ale tu chodziło o jedną konkretną decyzję / zdarzenie (Mystique zabija naukowca) które zmieniło losy całego świata. Jeśli już wiedzieli, że to konkretne wydarzenie jest tak ważne to chyba mogli się jakoś zdyscyplinować i zachowywać odpowiedzialnie?
Co do Magneto, to dla mnie ta postać ma rys komiczno - denerwujący :D (jak każdy fanatyk zresztą... komizm wynika z absurdalności jego postępowania, przerażającej nadgorliwości która wszystkim przysparza kłopotów) Z jednej strony gość ma naprawdę dobre chęci i przyświecają mu szczytne idee, niemal komunistyczne ( ?! ) przesłanie tj. ci najbardziej dotąd uciskani i gnębieni (mutanci) poznają swoją moc, zjednoczą się i bratersko rozpoczną rewolucyjną walkę o lepszą przyszłość vel. przejmą władzę nad światem i resztą ludzkości (dotychczasowych gnębicieli) . Problem w tym, że jest nadgorliwy i zawsze odwołuje się do złych środków - w Days of Future Past przedobrzył i chciał zabić Mystique (co spowodowało szereg niepotrzebnych komplikacji) we wcześniejszych filmach chciał np. wykorzystać zdolności jednej z mutantek i zmutować wszystkich ludzi - nie wziął jednak poprawki na to że oni od tego umierają. :D
Xavier nie jest ideowcem za to bez wątpienia lepszym "politykiem" tj. stara się lawirować między interesami mutantów i ludzi (często z dużą szkodą dla tych pierwszych) ...jednak ostatecznie w filmie wygrywa właśnie jego kompromisowe/ ugodowe podejście.


ocenił(a) film na 9
KotArystokrata

1 Tutaj opierasz się na błędnych założeniach. Myślisz o tym na podstawie wiedzy posiadanej przez Ciebie, ale nie posiadanej przez postaci w filmie. Magneto nie mógł wiedzieć, że krew to za mało.
2 Raz zemsta na Magneto, dwa powstrzymanie znacznie gorszej wersji w której Magneto zabija wszystkich (w tym ją samą) co samo w sobie mogłoby doprowadzić do wielkiej wojny.
3 Jak mówiłem mniejsze zło w oczach postaci.
4 Ale wdzięczność za co? Magneto w swoim przekonaniu działał w interesie mutantów. Wolverine w tym samym celu zaryzykował i cofnął się w czasie. W pewnym sensie działali w tym samym celu. A instrumentalne traktowanie innych to rzeczywiście raczej domena Xaviera niż Magneto.

Mogli zdyscyplinować ale jak? Każdy po swojemu działał w tym samym celu. Mówisz o odpowiedzialności w wykonaniu w zasadzie nastolatki ze skrzywioną psychiką, ćpuna ze znacznymi problemami w związku z najlepszym przyjacielem który spędził 10 lat w izolacji i pałał rządzą zemsty. To nie jest odpowiedzialne towarzystwo.
Na fanatyzm Magneto Ci nie poradzę. Ta postać i w komiksie bardzo dlugo widziała siebie jako mesjasza mutantów.
Xavier jest znacznie gorszy od Magneto i mam nadzieje, że w którymś filmie to w końcu wyjdzie. Oryginalnie zdecydowanie nie jest kompromisowom i ugodowom osobą.

Dealric

Ok, wielkie dzięki! Tym razem już właściwie wszystko wyjaśnione.
Co do Xaviera, to miałam na myśli, że wierzy w kompromis/ugodę między ludźmi a mutantami, a do tego by przekonać ludzi, że dużo potężniejsze mutanty nie stanowią dla nich śmiertelnego zagrożenia i nie trzeba ich z miejsca zabijać czy też rejestrować, potrzeba trochę dyplomacji.
Fakt, że Xavier też ma ochotę poustawiać wszystko na swoją modłę, ale żeby był gorszy od Magneto ? W jakim sensie ?

ocenił(a) film na 9
KotArystokrata

Poczytaj komiksy;)

Dealric

Hehh i nic nie zdradzisz ? To chociaż napisz gdzie Xavier instrumentalnie traktuje ludzi/mutantów ? A komiksy z chęcią poczytam :)

ocenił(a) film na 9
KotArystokrata

Takie rzeczy jak dowolne manipulowanie ludzką pamięcią jak mu wygodnie, pozwolenie na zabicie jednego z teamów X-menów, a potem usunięcie ich ze wspomnień reszty, zabicie siostry, udawanie, że stracił moc w ramach eksperymentu, zabawa umysłem najpotężniejszego mutanta na świecie bo tak, stworzenie onslaughta... itp itd...

Dealric

Ciekawe dlaczego w filmach jest kreowany raczej na protagonistę? Może w X-men Apocalypse coś się zmieni?
Już wiem jaka będzie moja następna lektura ;)

Ariel_rr

Jeszcze jedna oczywista nieścisłość, Cerebro. W pierwszych X-menach dowiadujemy się że Charles budował je z Magneto. w First Class to Hank je budował.

Ariel_rr

Stryker po wylowieniu Wolverin'a z wody powiedzial ze sie nim zajmie i wnioskujac skończyło sie na tym ze pokryl jego szpony nieznoszczalnym metalem

Olimpia_filmaniak

Tylko, że nie był to prawdziwy Stryker a Mystique co widać po oczach.

ocenił(a) film na 9
Ariel_rr

Gdzie w Wolverine Origins był Deadpool?

Ariel_rr

W ogólnie nie rozumiem, część x-men przeszłość która nadejdzie zaczęła się mniej więcej tak, że nagle znaleźli się w jakimś miejscu i muszą wysłać wolverina w przeszłość, o co tu chodzi? Chyba że ja ominąłem jakąś część, bo z tego co pamietam w ostatnim bastionie była walka magnet vs spółka potem nagle pierwsza klasa gdzie od razu jesteśmy w przeszłości i w ogóle chora głowa. Fakt faktem że dawno oglądałem, ale jest ktoś ogarnięty i streści mi w 2-3 zdaniach po każdej części jak to szło w tej całe historii/jach? Nic już nie ogarniam a od nowa na razie nie ma czasu

ocenił(a) film na 8
Ariel_rr

'Oglądamy film w kinie, a ona w pewnym momencie: o! młody Stryker! Nie było to trudne do wyłapania, ale dla nowicjusza-laski-która-nie-interesuje-się-komiksami? Chyba się z nią ożenię.'
No cóż, Umberto Eco rozpisywał się o Supermanie. Bywa ciekawie z komiksami, ale trzeba się przestawić, jeśli zazwyczaj czytasz coś innego.
Osobiście nie jestem w stanie przejść przez Cartoon Network, z Marvelem lepiej, a najlepiej z Thorgalem i Asteriksem.

Ariel_rr

Zgadzam się - najlepsza część X-menow. Złole z przyszłości były serio przerażające i po prostu likwidowały jednego mutanta za drugim. Jest to tak mocne w Uniwersum Marvela gdzie nikomu z herosów nic złego nie może się stać (chyba że heroiczne poświęcenie jak Tony Stark czy Natasha albo niezależna śmierć jak aktora z Czarnej Pantery), że daje efekt wow. Wszystko trzyma się kupy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones