Lepszy od czwórki, ale słabszy od poprzednich części. Niestety, znów miałem problem z rozpoznawaniem podobnych twarzy azjatyckich aktorek :) Ale nie przeszkodziło mi to w zrozumieniu fabuły, która była... tak średnio ciekawa.
Tej części, obok trójki, najbliżej do horroru. Klimat jest mroczny, a niewytłumaczalne zdarzenia wzbudzają ciekawość widza. Lecz choć momentami potrafi przestraszyć, to użyte w tym celu efekty nie zawsze mi się podobały. Czuć, że jest to film nowszy od wszystkich poprzednich, ale niestety w złym tego słowa znaczeniu...
Z upływem minut historia się komplikuje. Rozstrzygnięcia na dachu dość ciekawe, ale sceny w kościele (najmroczniejsza część filmu) po pewnym czasie zaczynają męczyć. Poza tym nie odczuwałem już tutaj tego szkolnego klimatu, tak jak w pierwszych trzech częściach.
Dla mnie to wygląda tak jeśli chodzi o serię: 2>3>1>5>4.
Moja ocena: 5/10.