Fabuła właśnie kulawa, nie wiem jak w Korei, ale u nas w Polsce składy wszystkich leków są ogólnie dostępne, poza tym zbadanie składu tak prostego leku zajęło by bardzo mało czasu.

Jest podany OGÓLNY skład. Tak samo jak np Coca Coli. Ale nikt nie wie jak przebiega proces wytwarzania i co dokładnie tam jest.

Większość lekarstw jest znacznie mniej złożona niż coca-cola :D, zwłaszcza prostych leków na pasożyty. Większość składa się z jednej substancji czynnej. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2337 http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2269

To może koreańczycy nie są zbyt mądrzy i im to zajmuje więcej czasu? :D Plus czy tam nie było tekstu że 'wszscy naukowcy wyjechali?' Miałem jakieś denne tłumaczenie i niektóre teksty jakby nie... pasowały do sytuacji, więc może coś źle zrozumiałem.

Może, jednak to wciąż naciągane i imo negatywnie rzutuje na fabułę.

To nie do końca prawda w wypadku części leków;)
Ale ogólniej rzecz mówiąc uznałbym, że jest to po prostu bardziej zrozumiała wersja dla większości. Nawet w wypadku jawnego składu leku często patent posiadany przez firmę uniemożliwia produkcję tego leku gdzieś indziej. A teraz wyobraź sobie co większośc widzów pomyślałaby w wypadku "znają skład, w zasadzie wiedzą jak robić i nie robią przez jakieś głupie prawo a ludzie umierają" ;)

Oprócz tego te pasożyty dawały swego rodzaju nieśmiertelność - zerowa utrata wagi, pomimo braku jedzenia przez ok.2-3 dni. Cud. Kto by pomyślał, że woda jest taka kaloryczna.