Choć film to nie jest zjawiskowy to podoba mi się te poczucie humoru. A Marilyn Manson w takiej roli to coś co trzeba zobaczyć...
Dla mnie kompletna konfuzja mix muzyki czarnego humoru i dojechanego haju:)))
Scena z Mansonem z rękami owiniętymi taśmą - mistrzostwo.