Ciekawi mnie jak będzie wyglądał po rekonstrukcji cyfrowej, która zapowiada tvp
Bardzo ciężki film w odbiorze i interpretacji, bo po opisie fabuły wydawał się bardziej przyjazny, ale widać że fantazja poniosła Myśliwskiego na podstawie, którego powieści powstał film, reżyser zinterpretował to na swój sposób.
Myśliwskiego tu nie było, grafoman Tryzna - owszem.