natomiast Carey Mulligan w ogóle nie pasuje mi do głównej roli kobiecej w tym filmie.
Dlaczego nie pasuje ? Moim zdaniem owszem pasuje, uroda idealnie do lat filmu. Zresztą taka delikatna z niej aktorka.
Fajnie, że dał jej ktoś znów główną rolę, a nie jakąś poboczną.
Ktoś już tu napisał, i zgadzam się z tym, że ta aktorka nie ma żadnej charyzmy. Jest przeźroczysta i nie posiada żadnej zapamiętywalnej urody, jest jakaś taka nijaka.
Filmu jeszcze nie widziałem ale też mi się wydaje że nie pasuje. Ta postać powinna być bardziej żywiołowa i szalona a ta aktorka jest kompletnym tego przeciwieństwem.
To ma być w filmie niezależna kobieta? Ta aktorka nie odegra takiej roli. Nie ma też nawet połowy charyzmy Julie Christie.