Hitman dla ubogich? Jednak nie, to po prostu gniot, absurd, bzdura i chała. Film klasy B/Ż. Występują patałachy i beztalencia. Scenariusz i reżyseria poniżej krytyki. Seagal tak się zeszmacił, że aż fajnie popatrzeć. Gdyby tak dodać więcej absurdów i trochę humoru wyszedłby fajny pastisz filmów "zabili go i uciekł" lub choć parodia Hitmana.