Po obejrzeniu którejś z kolei australijskiej propozycji w podobnym temacie, stwierdzam, że oni potrafią w te klocki. Zawsze odczuwam niepokój, gdy oglądam australijskich degeneratów.
Pewnie dlatego, że wcale nie aż tak dawno temu, była to wyspa - więzienie, gdzie zwożono największych psychopatów z całego Królestwa. Stara prawda górali mówi: "Nie ma bata. Genów nie wyskrobiesz".
Poza tym jest jeszcze jeden, dodatkowy kamyczek do koszyczka - resocjalizacja to fikcja, nieudany eksperyment na normalnych ludziach.
Dokładnie to samo chciałem napisać.Kolejny film od kangurów który trzyma w napięciu.Większość tego typu filmów z USA może się schować.
A można prosić o jakieś fajne tytuły filmów o tych psychopatach ? Bo bardzo lubię takie filmy, interesują mnie, to mój gatunek filmowy, taj jak i mocne horrory ;). Dzięki i pozdrawiam
Jeśli chodzi o filmy tego typu, to australijskie Wolf Creek 1 i 2 są spoko. Lubię też Eden Lake .
I spit on your grave - całkiem ciekawe (wszystkie części, choć 3 moim zdaniem najsłabsza).
The Gift z 2015 roku bodajże.
No, ale topowe to oczywiście Funny games - obydwie wersje, choć oryginalna jest lepsza.
Benny's video
We have to talk about Kevin
To tak na szybko mi przyszło do głowy. Pozdrowionka :).