Po pierwsze nie do końca pasuje mi akcja jakby w dwóch płaszczyznach czasowych. Ponieważ mimo że z czasem można połapać się o co tu chodzi to jednak trochę mi to przeszkadzało w śledzeniu fabuły
Druga kwestia to kwestia Olliego wolałabym gdyby pokazano że go uratowano. Bo jako matka chłopca w podobnym wieku nie dopuszczam innej opcji.
Oczywiście patrząc z na te kwestie z punktu widzenia różnych grup widzów otwarte wątki dają pole o zakończenia sobie tej historii po swojemu.
Trzecia kwestia to zachowanie lana gdy już podjął decyzję o ucieczce lub jak kto woli wyprawie po pomóc. Dlaczego poświęcił czas by zabrać kluczyki a już by zabrać dziecko które leżało obok to nie pomyślał.