Nie jest to thriller, to rozwleczone do granic możliwości lesbijskie romansidło, pozbawione krzty chemii, emocji czy choćby jakiejś akcji. Usypiający i nudny, do tego stopnia, że nie dotrwałem do końca. Ta szmira trwa dwie godziny (!).
Nie dotrwałeś do końca, a jednak postanowiłeś wcielić się w doświadczonego krytyka filmowego. Nie widzę w tym żadnego sensu, ale w sumie czego spodziewałem się po opiniach na filmwebie...
Sekcja doświadczonych krytyków filmowych jest w innym miejscu. Ja dodałem opinię w miejscu dla przeciętnych użytkowników. I jako przeciętny widz stwierdzam że fen film to gniot i potwierdzam, że wyłączyłem go w trakcie. A gdybym był na nim w kinie tobym wyszedł i żądał albo zwrotu pieniędzy albo chociaż vouchera na popcorn