PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=337366}

Zabójczy wirus

Carriers
5,6 10 468
ocen
5,6 10 1 10468
Zabójczy wirus
powrót do forum filmu Zabójczy wirus

Zauważyłem, że wiele filmów, które widziałem i które miały definitywnie przekaz zostaje zjechanych i ocenami i komentarzami. Zastanawiam się, jak i dlaczego.
Moim zdaniem podstawą do zbadania problemu jest postawienie sobie odpowiedniego pytania. Dzieci w podstawówce (jak dobrze pamiętam) a na pewno w gimnazjum uczą się rozmawiać na temat różnych utworów i lektur.
Czytając niektóre komentarze zastanawiam się, czy te osoby są tak zadufane w sobie, że o tym zapomniały, czy po prostu nigdy nie skończyły gimnazjum/podstawówki?
Oglądając film nie należy na siłę doszukiwać się jak krytyk filmowy błedów w grze aktorskiej (które z łatwością można by pominać) zwracając głównie uwagę na wydarzenia, jakie są w filmie opowiadane i na tym się skupić. Wczuć w rolę aktorów, ich położenie. Uczucia i to jakie ze sobą niesie to problemy lub radości.
Jednym słowem z większości filmów poniżej oceny 6 są niezłe dzieła choć nie nazwałbym ich wspaniałymi. Ale zdecydowanie zasługują przynajmniej na ponadprzeciętną ocenę.
Nie pisze nawet konkretnieo tym filmie bo akurat nie jestem pewien czy go oglądałem choć mam zamiar. Piszę ogólnie o tej społeczności "mega-niedoszłych-krytyków", którzy najpierw powinni popatrzeć krytycznie na siebie i zadać sobie pytanie czego oczekują po filmie np. na ocenę 7. Wszyscy ubustwiają zieloną milę, a dla mnie to kiepski film, zasługujący najwyżej na 6-7 podobnie jak i książka. Miasteczko Salem o wiele lepsze, czy Stukostrachy.
Albo np. Deadpool 1. Błagam was, prawie 8? przecież to denne, jak komuś poza gmaksymalnie nastolatkiem może podobać się film nafaszerowany brutalnością bez skłądu i ładu? Rozumiem Iron Man, X-Man, Batman, ale to jest jakiś szajs a nie film. Powinien pozostać w pełni na papierze. Myślę, że tak wysoko oceniają go ludzie, którzy w życiu nie słyszeli, a juz na pewno nie czytali nic Rosińskiego.
A dajmy na to Solaris. Skąd ta ocena? Książka jest porąbana choć ciekawa no i ciężka, ale film jest denny. Beznadziejny. To coś jak iść na "Ciche miejsce" do kina i słuchać szelestu z drugiej strony sali bo ktoś się poruszył.
Gra Endera... Orson Scott Card może nie przypadać do gustu wszystkim, ale jest kultowym już autorem. Film jak na możliwości czasowe jest świetny, ale dajecie mu 6,2. Liczyliście, że pokażą wszystko? Wątpię, aby miniseriale zarabiały na biletach do kina więc powinniście to przemyśleć i dać więcej. Gra aktorska w Grze Endera jest okey. Nie najwyższych lotów, ale jest do zagrania i wyrażenia więcej emocji, niż w takim Deadpoolu, a i mega szybkie tempo w filmie w przeciwieństwie do książki należy zrozumieć. To nie Dziewczyna z Tatuażem, gdzie niemal wszystko co było ważne to pokazali; to film na podstawie książki, która zawierała mnóstwo ważnych momentów stąd takie różnice w ekranizacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones