PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30844}
5,3 168
ocen
5,3 10 1 168
Zabij ich wszystkich
powrót do forum filmu Zabij ich wszystkich

Zly smak w ustach.

ocenił(a) film na 1

"Zabij ich wszystkich" wydal mi sie chaotycznym zlepkiem elementow, ktore rezyser malpowal od lepszych od siebie. Ten film nie wie, gdy powiedziec "dosc" - raz po raz wykorzystywane sa sztuczki z kamera i proby gry z widownia, lecz sceny, ktore sluza tym technika za pole treningowe raza sztucznoscia aktorow i przemedrkowanym scenariuszem (notatka: prosze ewentualnych czytelnikow o niezakladanie iz nie lubie "ambitnego" kina. Nie lubie jedynie *zlego* ambitnego kina). Po dwukrotnym (niestety) obejrzeniu tego filmu, wydalo mi sie ze rezyser silil sie nad wlasne mozliwosci by zrobic z "Zabij ich wszystkich" manifest; pod naciskiem calej tej dobrej woli, dzielo zwyczajnie implodowalo.
Film jest niestety dosc reprezentatywny co do nowej fali rezyserow na skrzyzowaniu tysiacleci - nudny, sztampowy i wykalkulowany - calkiem jak Bach, ktorego styl muzyczny moglyby opanowac malpy. Tak jak w przypadku Bacha, malo kto odwazy sie sprzeciwic konsensusowi, lecz konsensus ten opiera sie na moralnie watpliwym postrzeganiu, iz lepiej jest miec zasluzenie kontrowersyjnego [artyste] i popierac go niz ryzykowac jego odejscie od sztuki. Od siebie dodam, ze jest to bledne kolo: bez usuniecia prostego-do-zaadaptowania, martwiczego schematu, 'nowa fala' nigdy nie nauczy sie sensu oryginalnosci, nigdy tez nie rozwinie wlasnego glosu do rozmiarow apelujacych do krytycznej ciekawosci.
"Zabij ich wszystkich" doskonale to obrazuje. Polecam wiec szkalowanie tego filmu w imie lepszej przyszlosci wszystkich polskich kinomanow.

ocenił(a) film na 5
JFracht

Już chciałem napisać, że to całkiem ciekawe kino(ponury, klaustrofobiczny klimat, atmosfera zagrożenia, gra aktorska nie najgorsza) gdy przeczytałem tą opinię i zmieniłem zdanie.
Nie znaczy to, że nie mam własnego zdania i zbyt "inspiruję" się innymi, ale właściwie to masz rację.
Rzeczywiście reżyser chyba chciał, a za bardzo nie umie (przynajmniej chciał...). Wykorzystał wiele ogranych już chwytów tzw. "nowej fali" i tragiczne wydarzenie "na czasie".
Wyszedł film schematyczny z aspiracjami na bycie czyms więcej.
Były dobre chęci, ale co z tego...

ocenił(a) film na 3
JFracht

w sumie lata świetlne minęły od tych wypocin na górze, ale trupło śmierdzi niespodziewanie długo... Chciałem tylko ocenić debiut Wojcieszka, ale dowiedziałem się przy okazji czegoś odkrywczego o muzyce... A pan muzykolog wiedzę czerpał z MTV? jaki to paradoks, że zarzut prostoty i nieskomplikowania pada wobec muzyki [epoki], której wszak zarzucano mnogość ozdobników, efekciarstwo i przerost formy. Proponuję zapoznać się z mszą h-moll czy pasją mateuszową Bacha. Mozarta i Chopina specjalista ceni zapewne wyżej? Ot, kolejny paradoks polega na tym, że bo obaj panowie cenili Bacha ponad miarę, uważając go za geniusza. Pomijam już nawet zestawienie Wojcieszka i Bacha, bo jest nawet całkiem pocieszny i uroczy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones