Poprostu to było tak głupie gdyby się dało to zaznaczyłabym jeszcze gorzej niż
nieporozumienie. Ten film był bardzo nudny. Noi co księżniczka se wyłazi z kanałów .
Okropnie przewidywalny. Miałam nadzieję, że pokażą więcej z życia księżniczki w wielkim mieście, a pokazali zwykły, przewidywalny romans. Morał? W życiu nie jest tak jak w bajce. Chociaż to prawda, to jednak film mi sie nie podobał, bo źle to pokazał.
ludzie, to jest kino familijne, czyt dla dwunastolatek; miały być głębokie, egzystencjonalne przemyślenia oraz dramaty dorosłego życia?
to był sarkazm tępaku na twój brak znajomości poprawnej wymowy hahahah ja pierdziele ale niektórzy ludzie piszą głupoty aż żal patrzyć
nie obrażajmy się po co?, nie każdemu się musi podobać ten film, bądź podobać!, ja nie mam 12 l. lecz dużo więcej i byłem filmem zachwycony!
A mi się strasznie podobał. Bardzo fajny . I do tego śmieszny. Dużo się uśmiałam. Byłam na tym w kinie z rodzicami ,ale w domu też dużo razy obejrzałam .
nie lubię dubbingu, stąd mój negatywny do niego stosunek!, film bez dubbingu jest lepszy!
zastanawia mnie jak ktoś, kto bardzo wysoko ocenia filmy animowane typu "Zaplątani", może ocenić "Zaczarowaną" na jeden... wyczuwam trolla, albo czystą, przykro mi to mówić, głupotę. 1? Naprawdę 1 na 10? Za świetne animacje, dobrą muzykę i naprawdę ciekawą grę aktorską? Jeśli nie podoba ci się tylko to, że "wyłazi se z kanału", to...
Ten film miał być PRZESADZONĄ kwintesencją disneyowskiej bajki o księżniczce.
P.S. MNIE się podobał.
P.P.S. Ludzie którzy używają "żal" jako zaznaczania zniesmaczenia poziomem innej osoby, są równie nieinteligentni co osoba przez nich krytykowana.
Hm.. a mi się podobał. Taki lekki film dobry na zakończenie dnia. Można się było trochę pośmiać, troszkę rozerwać, zapomnieć na chwilkę o swoich problemach i przenieść się do bajkowego świata. Ja oglądałam go z moim młodszym rodzeństwem w kinie (jak się dzieci uprą to nie ma zmiłuj ;p ), ale przypadł mi do gustu i chętnie go obejrzałam potem ponownie ;) Pozdrawiam.
chała straszna. a polski dubbing irytowała mnie strasznie. był tak jazgotliwy, że ledwo rozróżniałam słowa.
To trzeba było obejrzeć go z napisami tak jak ja to zrobiłam:) Brrr później jak obejrzałam w TV wersje z dubbingiem...nie to już nie to samo:/ Ogólnie film bardzo mi sie podobał:)