Zgadzam się w 100%. Cieszę się, że poddałam się magii tego filmu, bo dzięki niemu następny dzień nabrał kolorów=) Podobno wraz z wiekiem wyrasta się z bajek. Składam zażalenie! Nie chcę wyrosnąć z Zaczarowanej!

E tam, jakie wyrasta. Mam 22 lata i ryczę na Królu lwie:D I takie bajeczki zawsze chętnie obejrzę;)

zgadzam się
Kto nie rozumie takich filmów jest jełopem i moherem

http://www.troll.me/images/futurama-fry/not-sure-if-troll-or-just-stupid.jpg
Pardon, ale takiej gadki po prostu nie zostawię. Co do samego filmu - nie wiem, czy ja jestem za stara czy co, ale jakoś średnio mi podchodzi, delikatnie mówiąc. Dziwne, są przecież bajki, z których nie wyrosłam i zapewne nigdy nie wyrosnę, bajki w adaptacji Disneya, by nie było...

Bądz pozdrowiona

Naiwny i słodki- odpowiednie słowa, ale było bardzo przyjemnie obejrzec taką bajeczkę:)

To prawda. Film ma swój niezaprzeczalny urok. Uległem mu z wielką przyjemnością.