Anne Hathaway? Hmm.. lubię ją ale czy tu by pasowała? Ja bym obstawiał za Kate Winslet ;) Ma przyjemny uśmiech, nie jest zbyt stara, ani też za mloda. Jakieś inne propozycje?

mnie sie wydaje że Kate jest zbyt postawna i dobrze zbudowana do tej roli:) jakaś drobna aktorka np Reese Witherspoon i też ładnie śpiewa :)

No Anne Hathaway pasowałaby doskonale (:

Isla Fisher moim zdaniem ona fajna dupa i calkiem mloda

Kate raczej kojarzy mi się z innymi rolami. :) Zgadzam się z Anne Hathaway.

Jak tak na nią patrzyłam to przyszła mi do głowy Nikole Kidman a w polskiej wersji Magda Walach wydaje mi się że mają podobną urodę

Moje pierwsze skojarzenie Reese Witherspoon. Może jeszcze Rachel McAdams(ale raczej ze względu na to, że kojarzę ją z rolami komediowymi).

jak najbardziej Brittany Snow :)) pasuje idealanie, typowa słodka aktoreczka. można by rzec... bajkowa :D

Hathaway oczywiście ze pasowałaby ale może by tak z innego bieguna Hillary Duff:P

Jak Dla Mnie To Hilary Duff ;] <za krótki> ....... <za krótki>
Pzdr ;)

Nie wiem czemu ale też pomyślałam o Nicole Kidman- to było moje pierwsze skojarzenie. Ewentualnie mogę sobie jeszcze wyobrazić w tej roli Anne Hathaway :)Ale inne aktorki jakoś mi nie pasują.

moje pierwsze skojarzenie to kristin chenoweth.jest świetna w takich rolach jak gisellle-słodkich i miłych całemu światu 'księżniczek"(Galinda-Wicked).

Anne Heathaway - w Ella enchanted grała i na pewno nie zgodziła by się zagrać w filmie o naazwie Enchanted. Ja jednak jej tu nawet nie widzę
Rachel McAdam - nie pomyślałam o niej ale uwielbiam ją i strasznie młodo wygląda. Była by świetna
Hilary Duff- Chętnie bym ją zobaczyła w każdym filmie bo to moja ulubiona gwiazdka ale co za dużo to nie zdrowo. W cinderella juz zagrała i wystarczy
Reese Witherspoon- Moja ulubiona aktorka ale nie wyobrażam sobie jej, chociaż chętnie bym ją zobaczyła tutaj
Brittany Snow- o tak ona jest tak cukierkowata. Ale trochę za młoda do partnerowania z głównym bohaterem. Trchę razi mnie jej blizna na czole. co jej się stało ?
Tej Kristin nie znam to się nie wypowiem. Według mnie wybrali swietną aktorkę.

Amy pasuje mi tu idealnie, więc nei chciałabym, aby ktoś inny zagrał Giselle.
Gdybym już musiała wybrać, to na pewno nie Anne Hathaway, lubię ją, ale nei psuje do tego.
Może troche Natalie Portman, choć nie wiem czy zagrałaby dobrze ;)
Może jakaś gwiazdka ze "stajni" Disneya?

I przepraszam za błędy, to z pośpiechu

Też by mogła być
^.^ Selena Gomez,albo Demi Lovato,choć bardziej widziałabym tu Selenę.

Kyrie elejson. Przeciez ta Selena i Demi to dzieci jeszcze. A Giselle jest przed 30... Nieźle dowaliłaś :) to ja bym proponowała w roli Giselle Abigail Breslin.
pozdrawiam ;)

tiaa genialnie by to wyglądało- szesnastoletnia dziewuszka i facet po 30 z kilkuletnią córką.

ja bym w tej roli widziala Julię Roberts - to była moja pierwsza myśl, chyba pod wpłwem wspomnień jej najlepszych czasów i świetnych komedii. Natomianst jeśli nie ona to Reese Witherspoon - świetna aktorka, a jej uroda pasuje do takiej słodkiej postaci :)

a co myślicie o Scarlett Johansson? mysle, ze pasuje.

Scarlett...?zbyt masywna:p wyobrazasz ją sobie podskakującą i spiewającą słodkie piosenki? Hmm...Reese nawet troche pasuje,ale Amy najlepsza:)

A może Reese Witherspoon ? Świetnie gra,ma talent,odrobina charakteryzacji,by zrobiono z niej trochę młodszą i będzie okey ;-]

Jenniffer Aniston :) Ale Amy cudownie zagrała Giselle :) Albo piosenki z tego filmu są po prostu przepiękne :*
Szczególnie Zosi Nowakowskiej i Werbera :)

Alexis Bledel. młodsza trochę jest, ale tak samo naruralna i pełna wdzięku ;)

Moim zdaniem pasowałaby też rose mcgowan...oczywiscie gdy ma rude włosy:)a polska to może...Iza miko

Kate Winslet - uwielbiam ją ale tu by nie pasowała. Ale Anne Hatchaway jak najbardziej

Ja sądzę, że pasowałaby tutaj Kirsten Dunst :)
Kate Winslet ze swoim doświadczeniem pewnie też zagrałaby dobrze, ale jeśli chodzi o słodki uśmiech i urodę Giselle - najbardziej pasuje tu Kirsten ;)

a co powiecie na Zooey Deschanel? Uśmiech, oczy... idealna :)

Ktokolwiek byle nie Adams... irytowała mnie przez cały film. Jest jakaś
nieświeża. Ja bym tu widziała Emmy Rossum. Jest taka słodka, młoda w sam
raz na księżniczkę.

"w sam raz na księżniczkę"

Czyli nie pasuje do roli Giselle bo Giselle ani przez sekund w tym filmie nie jest księżniczką. A poza ta Rossum to jakaś szmira a nie aktorka w porównaniu do Amy. W ogóle ten temat jest trochę denny - ten film bez Amy byłby kaszaną.

Amy jest niezastąpiona, więc nie ma o czym mówić ;D

Gdyby grała ta z wielkim nosem i wielką końską szczeną to bym nie oglądał.
Brrrrrrr. A raczej prrrrrr..... Wio.

Tylko Amy mi tu pasuje. Ale jak by już miał być ktoś inny to Reese :D

Wyłącznie AMY ADAMS.
Jej talent, urok, poczucie humoru, takt i gracja są nie do zastąpienia.

Amy Adams to moja ulubiona aktorka