Pierwsza połowa to arcydzieło, druga mi się absolutnie nie podobała.
Zgadzam sie, pierwsza polowa jest lepsza niz druga. Ale to nie znaczy że była zła, tylko miała gorsze sceny (ale tez i dobre).
Tony chyba postanowił sprawdzić swoją nieśmiertelność, wyszło jak zwykle. A film polecam.