Musisz być w takiej sytuacji, by coś takiego zrozumieć :)

zadna normalna kobieta nie wiazala by sie z takim szalencem chyba ze dla pieniedzy co jest jeszcze bardziej chore

Historię znam bardzo dobrze, nie tylko z filmu, ale też z wielu podcastów i publikacji i tutaj w filmie jest to bardzo dobrze pokazane,że na początku ich znajomości nie było tzw. sygnałów ostrzegawczych: on nie był przemocowy ,a wręcz nieśmiały i zabawny, był naprawdę uroczy. Takiego go poznała Katie i jej znajomi też tak uważali. On oczywiście grał, bardzo się pilnował , wiedział ,że takie czy inne jego zachowanie spowoduje jej odejście i zmianę zdania o nim. Jednak w żadnym z artykułów, które czytałam nie pisano o jego psach. Dopiero zobaczyłam to w tym filmie ,że aż 6 sześć psów zaginęło mu lub uległo jakiemuś wypadkowi(jego wersja). Większość tych zdarzeń z psami działa się już w trakcie małżeństwa, ale Katie wiedział ,że coś jest nie tak. Sam Robert Durst prawdopodobnie swoja chęć mordowania wyładowywał na swoich psach. Gdyby tego nie robił być może zabiłby jeszcze więcej ludzi.

pełna racja