Wytrzymałem 20 minut oglądania tego filmu. Zero napięcia, zero fabuły już nie wspomne o dialogach. Jedyny film który bardziej mnie znudził niż Lost Highway to Blair Witch Project.
NIe ma to jak oceniać film po 20 minutach ;/
"Zero napięcia, zero fabuły"
Yhm. Skąd to wiesz skoro nie oglądałeś całości?
"już nie wspomne o dialogach."
Ręce opadają.
Obejrzyj całość i dopiero wtedy wypowiedz się na temat tego filmu. A najlepiej obejrzyj ze trzy razy - wtedy pogadamy.
Fakt faktem ktoś kto nie lubi myśleć podczas oglądania filmów nie ma co się zabierać za Lost Highway. Myślenie boli od dawna co wiadomo od lat. Pierwsze 20 minut filmu? NIe wiem jak może znudzić, dopiero wprowadza w klimat. Dalej jest już tylko lepiej, świetna zagadka Lost Highway. Film naprawdę doskonały. A jeżeli twierdzisz, że pierwsze 20 min tego filmu Cie zmęczyło zalecam nigdy nie starać się obejrześ Mullholand Drive. Pozdrowienia dla fanów.
Popieram film świetny.
"Film odbiega więc znacznie od utartych, hollywoodzkich szlaków."
i przez to dla wielu będzie badziewiem a dla innych filmem świetnym.
Ja należę do tych drugich.
Mogę polecić wymagającemu widzowi, w końcu ile można oglądać "piratów z karaibów czy szybkich i wściekłych"...
Pierwsze dwadzieścia minut było bardzo klimatyczne i straszne momentami...
Poza tym film jest genialny, mimo, że trochę męczący co prawda, ale gdy nie chce się myśleć...