Kto był operatorem kamery podczas gdy Fred zamordował swoją żonę?
Nikt. Moim zdaniem, pokazanie zdarzeń z perspektywy kamery jest próbą dobicia się do świadomości głównego bohatera wydarzeń jakie zaszły, w tym przypadku zabójstwa żony. Czyli że filmy nie istniały - to umysł Freda dochodził do wszystkich wydarzeń. Ale to tylko moja interpretacja.
No jest to jakaś opcja, chociaż wydawało mi się, że to co jest nakręcone kamerą musi być realne. Not bad
Prawdopodobnie był nim Tajemniczy mężczyzna. Pod koniec też z kamerą wyskoczył, więc czemu nie. Poza tym za jego sprawą wszystko było nagrywane na kasety wideo.
Tajemniczy Człowiek był uosobieniem zazdrości i ciemnej strony jego osobowości. W rzrczywistości nie istniał