Przepraszam za dublowanie tematu ,nie zauważyłem wcześniejszej dyskusji .......
Film ,który był nagradzany na chyba siedmiu festiwalach ,cieszący się powodzeniem nawet w Nowej Zelandii i Korei Południowej nie był pokazywany w polskich kinach.Nie rozumiem dlaczego.
Pewnie dystrybutorzy wierzą ,że w tym bajzlu mieszkają tylko wielbiciele amerykańskiej papki dla niepełnosprawnych......
No chyba,że Jarek pociągnął za sznurki bo nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i Merkel tuskowato się panoszyc :)

Dla zainteresowanych link do strony o Jerzym Bieleckim bo na podstawie jego historii nakręcono ten film.
Można tam poczytac fragmenty jego biografii ...
http://www.jerzybielecki.com/
no dobra,kończę już i spadam na drzewo :)

dziękuję za podanie tej strony:)
p.s.dziwne,że to Niemcy zrobili ten film skoro prawdziwa historia dotyczy polskiej Żydówki z Łomży i Polaka
i szkoda ,że ten film jest tak słabo rozreklamowany

Polecam książkę Jerzego Bieleckiego "Kto ratuje jedno życie.." jest w niej przedstawiona prawdziwa historia wraz zakończeniem.
Może dlatego że Niemcy nakręcili film to zrobili z polskiej Żydówki niemiecką.