PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=248485}

Zajazd w Osace

Osaka no yado
6,9 22
oceny
6,9 10 1 22
Zajazd w Osace
powrót do forum filmu Zajazd w Osace

Słowem komentarza

ocenił(a) film na 9

Rzecz dzieje się w Japonii, ale mogłaby dziać się gdziekolwiek i kiedykolwiek, bowiem to film o ponadczasowych wartościach i ich „nosicielach”. Każdy ma w życiu jakąś drogę do przejścia. Jednym czy to z powodów rodzinnych, żyłki do biznesu czy braku skrupułów powiodło się bardzo dobrze. Innym szczęście nie dopisało i trudne czasy utrudniły sytuację jeszcze bardziej – wiele osób zostało zwolnionych i musiało egzystować na granicach przyzwoitości. Lub już poza jej granicami, często wbrew sobie.
Praca w duże firmie, korporacyjnej, uwikłanej w niekończące się związki hierarchiczno-układowe, sprzyja korupcji i budowaniu papierowych mariaży. Liczy się klient i co za tym idzie zysk, dlatego wszystko co kłóci się z tym prostym schematem, musi zostać zduszone. W taką machinę trafił nasz bohater Mita, który jak słyszymy, jest wnukiem osoby, która firmę ukonstytuowała. Dla współpracowników jest to tylko powód do docinek i kąśliwych uwag, bo skoro miałeś kogoś w firmie, to MUSISZ mieć układy. Jednak historia Mity jest inna: oczytany, wrażliwy na ludzkie potrzeby, widzący i słuchający, pozostał wierny „staroświeckości”. Tutaj rozumiemy ją jako wierność podstawowym zasadom człowieczeństwa i próbą pokazania, że można żyć i robić inaczej. (Ale nie, że się opłaca tak robić.)
Sam Mita zapłacił wysoką cenę za swoje przekonania, został ściągnięty ze stanowiska i przerzucany z miejsca na miejsce by upokorzyć go jeszcze bardziej. Ale pewnych drzew nie ugniesz, a jak już ugniesz, to nie złamiesz. Wierność zasadom oznacza dla Mity wierność ludzkiej – dobrej naturze. Oznacza zobaczenie w drugim kogoś więcej niż klienta, kochanka, pracownika, złodzieja. Każdy jako człowiek jest zobowiązany do stania się osobą tzn. rozwinięcia tych cech osobowości, które pozwolą i jego i czyjeś życie uczynić wartościowym. Ty jesteś wartością i nie jesteś w niczym gorszy niż ja. Jesteś tylko inny lub w innym położeniu. Dlatego to normalne pomóc, nie krzywdzić i rozumieć.
Przebywanie z takimi ludźmi oddziałuje. Widzimy to po gejszy Uwabami, widzimy po innych bohaterach, którzy widzą „inność” tego dobrego. I jednocześnie do tego tęsknią. Chyba właśnie dlatego, że to część tego czym jesteśmy – zarodkiem dobra na oceanie niesprawiedliwości.

użytkownik usunięty
kosmiczny

Doskonale opisałeś ten film. Zgadzam się ze wszystkim, oprócz jednego: "wiele osób zostało zwolnionych i musiało egzystować na granicach przyzwoitości. Lub już poza jej granicami, często wbrew sobie". Według mnie nie czasami, a zawsze wbrew sobie. Postać gejszy jest doskonała, uwielbiam ją za jej nonkonformistyczną i bezkompromisową postawę - mówi zawsze prawdę w oczy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones