Widziałem to dwie noce temu - chyba na Tv Puls :)
Ponaciągane w każdą stronę do granic możliwości, kilka ton wystrzelonych kul, strzelcy nie chcą zabić lub mają problemy z celnością, a wszystko wygląda jak zabawa w paintball-a w mieście.
Lekki film między reklamami.
Obejrzałem go, bo musiałem, SERIO - byłem w pracy, a nic się tej nocy nie działo, to był jedyny kanał, który odbierałem i to na dodatek TV Puls, byłem chory i nie mogłem się za bardzo ruszać, no i na dodatek byłem już po kolejnym rozdziale gramatyki języka węgierskiego, a jak wiadomo przy nauce tegoż języka "co za dużo, to niezdrowo".
Dopiero się otrząsnąłem po seansie.
Przepraszam, że tak spóźniłem się z opisaniem wrażeń.
Jedyne co mogę w tej chwili napisać - TO ZAHACZA O KOSMOS!