Film mnie niesamowicie poruszył, czasami aż do łez i nie rozumiem niepochlebnych opinii. To niezwykle piękna historia o przyjaźni i miłości która pokona nawet czas. Polubiłam Clare była ona tak bardzo niezwykła pokochała Henriego jak była dzieckiem i kochała go do samego końca a nawet po nim ;) I tu chcę odnieść się do poprzednich tematów podróżowanie bez ubrania itd. To nie jest w tym filmie najważniejsze jedynym przesłaniem jest ta wielka miłość jaka narodziła się między tymi ludźmi przetrwała próbę czasu, przeciwności losu i upadki ale nigdy nieumarła !!!