Ten film nie dorasta książce do pięt. Niektóre piękne sceny są ominięte, a zakończenie zmienione. Naprawdę nie warto oglądać tego filmu bez przeczytania książki, bo gwarantuje, że osoba, która jej nie czytała i wystawiła filmowi ocenę powyżej 8 by się bardzo rozczarowała.
A książka należy do moich ulubionych powieści :)
To chyba lepiej, że nie czytała :/ Przynajmniej nie zaliczyła tego rozczarowania co ty, TAK ?
Przynajmniej ocena kogoś kto nie czytał jest bardziej OBIEKTYWNA, tak ?
Przyszedł oglądnąć FILM, a nie przyszedł sprawdzić czy film jest taki jak książka albo nie, TAK ?
Mimo wszystko, film piękny. Nigdy nie dorówna książce, ale jeśli mamy oceniać SAM film: cudowny.
Ciężko żeby jakakolwiek OCENA była OBIEKTYWNA.
Ale tu nie chodzi o to czy FILM jest taki sam. Mógłby być innowacyjny, a i tak by mi się pewnie nie podobał.
Nie mogę oceniać samego filmu, bo od razu moja ocena jest krytyczna.
Ale jak zwykle znajdzie się paru filmwebowiczów, którzy się do wszystkiego przyczepią byle truć tyłek (zamiast wnieść coś ciekawego).
No niestety, właśnie obejrzałam film (książki nie czytałam) i nie żałuję; bardzo mi się podobał.
Ale rozumiem autorkę wątku - własnoręcznie powiesiłabym tego, kto "zekranizował" 'Paragraf 22':)
właśnie przeczytałam książkę, teraz będę oglądać film i sama jestem ciekawa jaki jest film, ale znając życie zawsze książka jest lepsza od filmu..