Jakas godzinke temu wrocilam z kina.Mieszkam w Stanach wiec na szczescie
nie musialam dlugo czekac by go zobaczyc.Nie moglam sie go doczekac od
kiedy zobaczylam trailer.Muzyka niesamowita,a aktorze swietnie
dobrani.Uwazam,ze to najlepsza rola McAdams,a jako glownego bohatera nie
moglabym wyobrazic sobie nikogo innego niz Eric Bana.Wiele momentow
wzruszen...to nie jest jakis kolejny film o milosci tylko magiczna
historia,ktora tak wciaga ,ze trudno sie ruszyc z fotela...Szczegolnie
polecam fanom Pamietnika :)
P.S.Ehh i znowu to tlumaczenie tytulu na polski...uwazam,ze po prostu
tytulow nie powinno sie tlumaczyc ;/
Zazdroszczę możliwości obejrzenia filmu już teraz. Szczerze, nie mogę się doczekać premiery w Polsce...
Btw tytuł można przetłumaczyć na rodzimy język, pod warunkiem że zachowuje się jego znaczenie. Bo przecież gdyby przetłumaczyli tak jak tytuł książki na "Żona podróżnika w czasie" to byłoby naprawde nieźle.