Kto nigdy nie pracował w gastronomii może wogóle nie wyczuć klimatu tego filmu. Ja miałem to szczęście, że otarłem się troszkę o ten świat zaklętych rewirów i znam go od kuchni. Mimo, że akcja toczy się w czasach przedwojennych film bije realizmem i aktualnością tematu. Mogę Wam przysiąc, że wiele scen jest niemalże przerysowanych z codziennego życia, jakie się toczy w wielu polskich restauracjach. Mam sentyment do tego filmu- bez wątpienia.