Bardzo lubię filmy kostiumowe, ten bardzo mi się podobał, nastrojowy o niespełnionej miłości, której na drodze stał fakt, że Jane potrzebowała bogatego męża, a Lefroy bogatej żony. W postaci Jane podobało mi się to, że nie poddawała się presji otoczenia, żeby wyjść za mąż bez miłości, szkoda, ze jednak nigdy nie wyszła za mąż i dość młodo zmarła.
Zgadzam się całkowicie. To obraz silnej kobiety ale i bardzo nieszczęśliwej. Muszę przyznać, że nie znałam wcześniej biografii Jane Austen i zakończenie tej historii było dla mnie zaskoczeniem, przez co film zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. W moim odczuciu film bardzo smutny a przy tym bardzo prawdziwy.