To wszystko było niesprawiedliwe kiedyś. Te małżenstwa jako inwestycje- straszne. Księżna, kochanice krola, zakochana Jane... po każdym filmie okrutnie mnie boli.
Bardzo dobrze zagrany, aż czułam tę ich namiętność.
Najbardziej rozwalil mnie moment, w którym zwraca się do córki "Jane". Polały się łzy hektolitrami.