Kolejny film który wywołał u mnie zawód. Prawdę powiedziawszy, z trudem dotrwałem do jego końca. Zdecydowanie nie mój klimat.
Pewnie spodziewał się pościgów, strzelaniny, kataklizmów ;) Neo walczącego z matrixem itd itp ;) Kurde film ten jest genialny, porusza tak ważne aspekty naszego życia że masakra, strasznie życiowy film, ta walka Jima by nie zapomnieć swojej ukochanej to klasyka.
Proszę nie obrażać neo, bo twój hardcore henry to jest dopiero wielkie i głębokie kino. Poczytaj sobie interpretacje matrixa to może zrozumiesz :D http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/biblioteka_gnosis/kinema/prokopiuk_matrix2.htm
https://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/biblioteka_gnosis/kinema/gierat_matrix.htm