Kolejna kretyńsko-obsceniczno-wulgarna komedia dla niewymagających. Zazwyczaj jestem przychylnie nastawiony do oglądanych filmów, ale to jeden z tych niechlubnych wyjątków, na które nie można patrzeć. Już jedna z pierwszych scen (przewijanie dzieci) totalnie mnie zniechęciła, ale dotrwałem do sceny wymuszonego seksu z ciężarną i tu się poddałem. Nigdy więcej wojny i tego typu gniotów.