Film prostacki, polecił mi go znajomy, przy czym opowiedział mi o dwóch śmiesznych
scenach. Żadnych innych śmiesznych scen tam nie widziałem. Szczerze nie polecam. Gra
aktorów jest ok, ale scenariusz strasznie słaby. Lepiej pójść spać niż to oglądać.
Popieram. Dla mnie 1 śmieszna scena to jak szef powiedział do Batemana żeby usiadł po ich stronie;p Może jeszcze parę śmiesznych dialogów było, ale ogólnie żenada, nie obejrzałem całego.
Już sranie komuś na twarz świadczy o rynsztokowym poziomie filmu. Dlatego nie lubię komedii z R-ką, a to był jeszcze gorszy niewypał niż obydwie części Kac Vegas.
R-ka to kategoria wiekowa według której filmu nie mogą obejrzeć osoby poniżej 18 roku życia. Cechuje się albo mocnymi scenami przemocy albo golizną. Kac Vegas raczej cierpiał na nieśmieszne żarty ;p
A mi się podobał:). Kwestia gustu. Żarty były śmieszne tam akurat i komedia na poziomie, czego nie można powiedzieć o "Zamianie ciał". Pozdro.
Kolega ma tutaj trochę wypaczone pojęcie o kategorii R.
Przykładowo: Gliniarz z Beverly Hills, Prometeusz czy Matrix też są w R.
To fakt, że ta kategoria ta ostatnio jest często wykorzystywana do granic możliwości, by przyciągać czymś do kin (brutalność, wulgarność), ale jest sporo filmów, które z niej korzystają tylko dlatego, że dwa razy padło słowo f.uck lub pojawi się trochę więcej krwi niż z zadrapania czy też kawałek cycka.
No wiadomo, że wystarczy trochę więcej pokazać aby dostać R, ale ostatnio jak coś ma taką kategorię wiekową to ludzie za bardzo to wykorzystują :P