opis na netflixie i filmwebie brzmi tak zachęcająco jak polipy odbytu, a tytuł o wiele gorzej
ale jednak ma to coś ocenę prawie 7 na fw. zobaczmy.
w ciągu 5minut mamy ujęcie na narządy rozrodcze małej dziewczynki. nie ma w tym nic złego chociaż to zaskakujące ale żart jest trochę niżej. tzn chodzi o kupę.
nie byłem pewny czy to żart ale w ciągu paru minut mamy podobne ujęcie na narządy rozrodcze chłopca ale tym razem kał strzela jak z pistoletu na wodę w twarz batemana.
aha. czyli to jednak był żart. czyli to jeden z "tych" filmów
aktorstwo to porażka. leslie mann gra jak w reklamie, bo do polskiego paradokumentu by się pewnie nie załapała
na poziomie paradokumentu graja za to bateman i reynolds
doszedlem do wniosku, ze rezyser to jakis nieudacznik ale jednak ma na koncie ze 2 udane filmy
pominmy zenujace dialogi, sceny z kupą wyraźnie dały nam znać co nas czeka, więc kto chciał, to mógł wyłączyć
w ciągu 5-10min mamy żart(?) jak bateman i reynolds sikają do fontanny na co mamy dość długie ujęcia, a zaraz potem ta nieszczęsna leslie mann karmi piersią
nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że kobiety karmiące dzieci piersią raczej nie mają sutków wielkości monety 50gr. rozumiem, że aktorka nie zgodziła się zajść w ciążę i urodzić w ramach przygotowania do roli. ujęcia jednak były na tyle zaskakująco długie(jak na taki film), że domyślam się o co tu chodzi.
reżyser chciał się naoglądać tyle dziecięcych penisów i wagin, że nakręcił, to g....
i dla odwrócenia uwagi dodał cycki

a co do oceny filmu.
obejrzałem 40minut i to jest dla mnie nie do obejrzenia