Dobry film. Obyczajowo, spokojnie, miejscami z jajem. Starość – temat samograj, choć nie dla
wszystkich odbiorców. Oglądanie życia starych ludzi zawsze budzi we mnie wiele przemyśleń,
które w mojej głowie na co dzień nie goszczą. Tutaj dołączono do tego ciekawy koncept
wspólnego domu starców. Oczywiście wszystko jest tu bardziej sielankowe niż życie, ale jednak –
nie głupie. I cóż za obsada! Doprawdy patrzenie na tych doświadczonych aktorów w takim wieku
sprawiło mi radość. No i mamy kontrast Fonda – Chaplin. Wiadomo, która starsza i wiadomo
która lepiej się trzyma. Jednak da się ładnie ponaciągać: ]