Po prostu nudny, nie da się oglądać bez przwijania. Główny bohater jest "frajerem", który nie radzi sobie w życiu i naprawdę nie sposób go polubić. Po drugie to nie jest horror. Nie rozumiem dlaczego tak wysoko jest oceniony!
Też się nabrałem. Ile się kiedyś namęczyłem, żeby go zdobyć, a tu taka lipa !
Niskobudżetowy dramat, osadzony w klimacie końca lat 70-tych. Nudnawy strasznie. Może i ma jakieś wartości ale nie spełnił moich oczekiwań jako horror, bo nim w sensie dosłownym, na pewno nie jest.
Czasem lubię takie stare kino lekko psychodeliczne. Podobały mi się "Martin" Romero czy "Maniak" Lustiga. Ale przy tych dwóch produkcjach, zwłaszcza przy tej drugiej, "Fade To Black" to kaszan !
I tyle.
Dla mnie był świetny. Może nie jako horror, ale dramat psychologiczny owszem. Film o pasji przeradzającej się w obsesję i o tym jak środowisko może zniszczyć jednostkę. A aktorstwo głównego bohatera to poezja. Pomysł oryginalny i to się liczy w duzej mierze. Zgodzę sie. "Martin" i "Maniak" - oba bardzo dobre, i zgodzę się, Maniak rulez. Chyba pierwszy film, po obejżeniu którego stwierdziłam, że morderca to kompletny psychol xD
Szukam polskich napisów do tego filmu. Mogą być też po ang. Niestety to, co znalazłam w necie nie jest do tego filmu, tylko do filmu o Jay-Z z tym samym podtytułem. Gdyby ktoś poczuł nieodpartą chęć niesienia pomocy, to chętnie przyjmę taką pod postacią pliku txt lub srt :) Pozdrawiam.