Każdy facet który nie jest egoistą na jego miejscu myślę że postąpił by tak samo. Ona dała mu szczęście przez te ostatnie chwile jego życia (swoją drogą gdyby nie ten wypadek to pewnie nigdy by nie zwrócił uwagi na taką dziewczynę, która jak się okazuje była strzałem w 10) a on jej szansę na lepsze jutro, fakt bez niego, ale nikt normalny nie życzy drugiej osobie takiego życia ani nie oczekuje takiego całkowitego poświęcenia się. Nie mógłbym sobie wyobrazić siebie na miejscu Willa dając się przekonać Lou... Choć szlachetne były jej motywy to jednak jeśli się kogoś kocha to życzy się tej osobie jak najlepiej, dlatego zrobił jak zrobił...Zresztą jak ktoś już ładnie wyżej napisał, ładnie się takie rzeczy ogląda na ekranie ale jak przychodzi do prawdziwego życia to już nie jest tak kolorowo, która z was drogie Panie związałaby się z niepełnosprawnym mężczyzną na resztę życia?