Co miało być przekazem filmu bo on według mnie nie nauczył zbyt wile a raczej opiowieidżła zabawną historie pułkownika który chciał odrzyc na starość?
Może oprócz pokazania tego "odżycia pułkownika na starość" również jego cierpienie ze względu to na utratę wzroku jak i czucie się niepotrzebnym, kimś kto nie ma po co żyć. W końcu puenta w szkole podczas przemówienia pułkownika, choć dla mnie jest ona drugorzędna. Dla mnie całość filmu odnosi się właśnie do cierpienia pułkownika i tego, że zawsze jest warto żyć, piszę to od razu po seansie, więc pewnie jutro jak się "prześpię' z tym filmem mógłbym napisać o wiele więcej, no nic ... pozdrawiam
PS: Al Pacino jest najlepszy :0