Zaplątani
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
W internecie krąży że Zaplatani osiągnęli taki sukces i stali się takim hitem że wytwórnia Disneya nie wyklucza że nakręcą dalsze przygody Roszpunki jak mówią twórcy filmu ....
Disney chce nakręcić kolejną część filmu ale pod pewnym warunkiem
- "Nie kręcimy kontynuacji, jeśli nie mamy wspaniałej opowieści" - wyjaśnia jeden z reżyserów, Nathan Greno. - "Nie zrobimy kolejnej części tylko dlatego, że pierwsza dobrze się sprzedała. Jednak, niewykluczone, że któregoś dnia siądziemy i napiszemy nową znakomitą historię o Roszpunce. Zobaczymy".
Co wy o tym myślicie?
Bo ja jestem za pod warunkiem że film będzie tak samo dobry jak pierwsza część a nawet lepszy ... i że w polskim dubbingu będą te same głosy ... he he .... bo Kamińska i Stuhr wymiatają ....
Aha forum to przeznaczone jest do dyskusji tylko dla fanów Zaplątanych i tych którym się film podobał. A osobom trollującym i nieuprzejmym dziękujemy. Ich opinie nie będą mile widziane.....
"Forum to przeznaczone jest do dyskusji tylko dla fanów Zaplątanych i tych którym się film podobał". Jasne, ja do tych osób należę, ale mam czysto teoretyczne pytanko: każdy, komu film się nie podobał i będzie chciał wyrazić swoją nie do końca pochlebną opinię, zostanie uznany za trolla, tak?
Zależy, jak taka opinia będzie przedstawiona.
Ech, to forum zrobiło się zbyt dziecinne.
Nie tylko nie będzie mile widziany i może się liczyć z tym że będzie negowany ... poza tym pytanie brzmiało inaczej a nie o to czy ktoś zostanie uznany za trolla więc trzymajmy się tematu ... OK...
Ja jednak myślę, że dwójka, nie będzie tak dobra jak jedynka. Dlaczego? Ponieważ "główną częścią" filmu były włosy, bo co to za Roszpunka bez włosów. No właśnie... A już ich nie posiada! To tu nie ma co kombinować. Nie da się zaprzeczyć, że film jest bardzo popularny i dużo kasy na tym zarobili, więc mimo tego, co mówią, mogą na siłę próbować robić dwójkę...
Niestety zrobili to z Małą Syrenką :( Najpierw wymyślono córeczkę Ariel i Eryka - Melody, oraz siostrę Urszuli - Morganę, a później popełnili film o dzieciństwie Ariel (nie licząc, rzecz jasna serialu). Żadna z tych baśni nie powtórzyła sukcesu pierwszej części. Co do Roszpunki... Tutaj również mogą zastosować podobny schemat: córeczka Roszpunki i Juliana, w której przetrwało błogosławieństwo słonecznego blasku, którego mocy pożądają ciemne moce... Każdy sposób jest dobry, by zarobić pieniądze. A będą się tłumaczyć tym, że chcieli dotrzeć do najmłodszej publiczności - dla starszej były już przygody dorastającej panny...
Mam nadzieję, że porzucą ten niedorzeczny pomysł. Czyż baśniopisarze nie stworzyli wystarczająco dużo pięknych historii, które można sfilmować? Choćby taka Ośla Skórka (dziewczynki oszalałyby z radości na widok lalki w sukni barwy pogody, księżyca czy słońca).
Ja jednak uważam że mając dobry i oryginalny pomysł można nakręcić świetną kontynuację przygody Roszpunki nie koniecznie o dzieciach Juliana i Roszpunki .... tylko o dalszych przygodach samej Roszpunki i Flynna (Julka) trzeba tu tylko oryginalnego pomysłu na kontynuacje jest wiele różnych filmów którego następne części są lepsze od pierwszej np. Terminator 2, Shrek 2, Piraci z Karaibów na Krańcu Świata .... jak dla mnie te filmy są lepsze od ich pierwszych części więc dla czego nie może być też tak z kontynuacją Zaplątanych... Poza tym można zrobić że Roszpunce odrosły włosy .... a poza tym moc w niej nadal została więc moim zdaniem zawsze możliwe jest nakręcenie dobrej i wspaniałej kontynuacji tak znakomitego filmu jak mówiłem wystarczą tu tylko dobre chęci i dobry oryginalny pomysł no i oczywiście włożenie w próbę nakręcenia filmu całego serca .... więc nic nie jest nie mozliwe....
Nie. Niektóre filmy nie powinny mieć kontynuacji. Sequele najczęściej niszczą klimat. Poza tym Zaplątani to interpretacja baśni braci Grimm. Głupotą byłoby poprawianie arcydzieła. Jestem zdecydowanie na nie :P
Zaplątani to nie interpretacja baśni braci Grimm film się tylko opiera na baśni a fabuła filmu Zaplątani zupełnie jest przewrócona do góry nogami ... film Disneya w zupełnie inny całkiem nowy sposób opowiada historię Roszpunki .... więc ja twierdzę że możliwe jest nakręcenie kolejnej części skoro sami twórcy bajki są tak zafascynowani tym filmem że sami chcą nakręcić drugą część to nie jest mój wymysł...
Ja wiem, że nie :) Ale mnie to trochę przeraża i wiem, że jeśli powstanie druga część, nie obejrzę jej. Po prostu nie chcę psuć sobie smaku :) Jedynym sequelem, prequelem i innymi "quelami", które mogłam obejrzeć, były wszystkie części Gwiezdnych Wojen (rzecz jasna jedne części lubię bardziej, inne mniej - np. Mroczne Widmo, które jest na szarym końcu gwiezdnej sagi).
Wersja Disneya jest interpretacją baśni braci Grimm :) Opiera się na wykreowanym przez nich świecie, na postaciach, które oni stworzyli. Ze swojej strony Disney dołożył humor, nieco "przecharakteryzował" głównych bohaterów (na całe szczęście :D), dodał parę elementów od siebie i wyszli poplątani - Zaplątani :)
Ale to JEST interpretacja.
A doskonała trylogia Toy Story to co?
Ja też jestem na nie. Zaplątani skończyli się słowami "i żyliśmy długo i szczęśliwie" i takie filmy nie powinny miec sequeli. Cieszyłbym się, gdyby nakręcili serial, w którym bohaterowie opowiadaliby swoje dzieje. Trochę więcej życia Roszpunki w wieży, dzieje Flynna, Gertrudy, niektóre odcinki mogliby poświęcic na opowiedzeniu o poszsukiwaniu księżniczki, Maximus. Możliwe byłoby też pokazanie ich teraźniejszych przygód, chociaż wolałbym nie.Albo niech nakręcą prequel o Gertrudzie lub Flynnie. To by przeszło.
Więc tak:
sequel- NIE
serial o życiu bohaterów przed filmem-TAK
prequel-MOŻE, ALE ORYGINALNY.
Nie do końca Zaplątani skończyli się słowami:
Roszpunka: I żyli długo i szczęśliwie..."
Julek: No tak myślę...."
Więc moim zdaniem to jest wskazówka na to że jednak powstanie sequel tego filmu mnie to tam nie przeszkadza chętnie obejżał bym drugą część...
Poza tym pierwsza część Shreka tez się skończyła słowami "I żyli długo i szczęśliwie i bylo im zielono Koniec." a później ukazały się jeszcze trzy następne części Shreka...
I jak dla mnie Shrek 2 jest o wiele lepszy od jedynki więc z drugą częścia Zaplątanych może byc tak samo...
A serialu Zaplątanych nie chciał bym bo był by tak samo kiszkowaty jak seriale na Disney Channel więc ja mimo to wolę sequel....
Z tym się zgodzę. Życie Roszpunki w wieży, historia Gertrudy albo dzieje Flynna Rajtara i Karczybyków - to by było coś! Ale może faktycznie nie jako serial, bo to aż się źle kojarzy, szczególnie, gdyby zostało wsadzone na DisneyChannel (bo gdzieżby indziej) koło tych infantylnych sitcomów... Pałacowe życie, czy jakby to nazwać - również. Mógłby powstać film w rodzaju "Tarzana 2" (naturalnie lepszy), gdzie by to pokazali, albo "Kopciuszka 2" czy którejś tam "Pięknej i Bestii" - kilka historii w jednej. A co do "Zaplątanych 2", czyli nowych przygód Juliana i Roszpunki, już po ślubie... Jestem dość sceptycznie nastawiona, ale wierzę, że jeśli się za to zabiorą, nie spartaczą (Glen Keane? Baron Howard? Nigdy!), choć jedynkę będzie baaaardzo trudno przebić.
Może i będzie jedynke trudno przebić ... ale mając świetny i oryginalny pomysł co do kontynuacji przygód Roszpunki jest nadzieja że może powstać również dobry film równie dobry co jedynka .... wystarczą tu tylko dobre chęci .... ja np. chętnie zobaczył bym dalsze prrzygody Roszpunki bo o tym planują nakręcić twórcy film a nie przygody Braci Karczybyków, Matki Gertrudy czy Flynn'a Rajtara ... chcą nakręcić dalszą część przygód Roszpunki ale bez oryginalnego scenariusz się nie podejmą zrobienia drugiej części tylko dla tego że został hitem i jak zaznaczają że pisanie scenariusza może trwać nawet tak długa jak trwało kręcenie kontynuacji do Toy story 2 czyli nawet może 10 lat więc uważam że twórcy naprawdę się chca postarać i napisać równie dobrą historię ... więc miejmy nadzieję że im się uda wymyślić ciekawą kontynuację przygód Roszpunki ja osobiście trzymam za nich kciuki i myślę że im się uda....
Tak, tak, wiem, że planują dalsze przygody Roszpunki. Tak sobie gdybaliśmy.
Oczywiście ja wolałabym dostać je już w 2011/12, ale jeśli trzeba czekać - będę czekać, ważne, żeby było to dobre. Jak już powiedziałeś, drugie części wcale nie muszą być gorsze, i ja się z tym zgadzam. Ale teraz co możemy zrobić? Chyba tylko czekać...
No jak widać nic innego nam nie pozostaje bo twórcy zapowiedzieli że nie zrobią filmu bez dobrego scenariusza .... i ja uważam że niech sie tego trzymają bo jak nic nie wymyślą to lepiej żeby na odpieprz nie kręcili .... tak szczerze mówiąc ja tez wolał bym drygą część jak najszybciej a nie żeby trwało to 10 lat jak w przypadku Toy Story ale czeba przyznać że Toy Story 3 jest najlepszą częścią najbardziej mi się podoba a więc wynik tego że jednak warto długo czekać na dobrą kontynuację miejmy nadzieję że reżyser Zaplątanych szybciej się uwinie z wymyśleniem scenariusza .... pożyjemy zobaczymy... :)))
Mam nadzieję że twórcy Zaplątanych wymyślą ciekawą historię dalszych przygód Roszpunki i że nie bedzie to tak długo trwało jak w przypadku Toy Story .... Ja uważam że ci twórcy nas nie zawiodą bo wierzę że stać ich na nakręcenie świetnej kontynuacji dorównywającej pierwszej części Zaplątanych...
Zapewne jeśli twórcy kontynuacji mieliby brać pod uwagę ostatnie słowa głównych bohaterów byłby to raczej ich Eugene ze swoimi "Yes, we are.", aniżeli tryb "przypuszczająco-domniemujący" polskiego Julka;).
Co do kontynuacji ich dalszego życia na dworze, to gdyby pójść tropem "Shreka 2 i 3", to mogłoby się to udać. Jakaś próba odebrania tronu, itp. Ale musieliby się wysilić na większą oryginalność.
Jeśli prequel to raczej o Flynnie, bo o życiu Roszpunki w wieży do momentu wyzwolenia dowiedzieliśmy się wszystkiego z pierwszej piosenki w filmie i poprzedzającego ją kilkuminutowego wstępniaka. Ciekawego filmu o dojrzewaniu dla szerszej publiczności z tego nie zrobimy.
Matka Gothel czasami znikała z wierzy na dłużej, więc może na tym oprzeć kontynuację. Znając jej przebiegłość mogłaby przygotować sobie jakieś awaryjne wyjście na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. No ale główna rzecz, o jaką jej by chodziło (włosy Roszpunki) są już dla niej bezużyteczne. A to, że może odrosną... Widzieliśmy ciemny pukiel, który został jeszcze od czasów kołyski, więc to chyba odpada.
Kontynuacja przygód braci Karczybyków miałaby sens, gdyby po ucieczce z więzienia to oni (np. szukając zemsty) zagrozili spokojowi głównych bohaterów. Bo robienie z ich życia odrębnej historii nie ma sensu. Co prawda po "Królu Lwie" pozostał nam zabawny serial o Timonie i Pumbie, ale to byli bohaterowie pozytywni. A gdzie doszukiwać się pozytywnego i moralizatorskiego przesłania (bo o nie głównie chodzi gdy większością odbiorców są dzieci) w życiu dwóch bezwzględnych bandziorów?
Ogólnie jestem przeciwny kontynuacji. Film jest bardzo dobry. Naciąganie niektórych wątków (bo tego wymagałaby ta zakończona moim zdaniem już historia) może aby popsuć efekt i miłe wrażenie, jakie po sobie pozostawia.
No chyba, że pojawi się za jakieś minimum pięć lat. Wszystkim wyjdzie na dobre taka przerwa - my, odbiorcy być może zapomnimy już nieco o "jedynce", a twórcy będą mieć wystarczająco dużo czasu, by wszystko dogłębnie przemyśleć i nie zaliczyć artystycznej wtopy;).
Mówiłem już że twórcy chcą nakręcić dalsze przygody Roszpunki nie Flynn'a, Matki Gertrudy tylko Roszpunki ... chcą nakręcić sequel ... dalsze przygody Roszpunki bym z chęcią obejrzał ale przygody Flynn'a, Matki Gertrudy czy Karczybyków nie wiem mimo wszystko Zaplątani to historia Roszpunki więc ja jestem bardziej za Sequelem aniżeli za prequelem ... wolę zobaczyć kontynuację przygód a nie film formatu "Król Lew Hakuna Matata"...
Czy wyobrażasz sobie dalsze losy Roszpunki bez Julka u boku? Jaki sens miałaby wtedy ukazana w "Zaplątanych" historia, pod wpływem której (z tego co widzę) nadal jesteś?
Losy samego Flynn'a rozpatrywałem w kwestii ewentualnego prequela.
Rozumiem cię ale twórcy powiedzieli że chcą nakręcić sequel ... Dalsze przygody Roszpunki i Julka ... nie planują robić prequela ... bo ja chętnie zobaczyłbym dalsze ich losy ... tym bardziej że Disney miał już wiele dobrych kontynuacji np. Toy Story 3 o wiele lepsze od 1 i 2 ... więc nic nie jest niemożliwe ja wierze w Disney'a i w twórców Zaplątanych i wiem że stać ich na to żeby nakręcili dobrego sequel'a
Opowieść o Gertrudzie to nie taki zły pomysł. W filmie było tylko powiedziane , że kropla słońca pewnego razu spadła na ziemię (czy coś w tym stylu) i nic więcej na ten temat. Można by było to jakoś rozwinąć. Tak samo Gertruda kiedy znalazła kwiat od razu wiedziała co z nim robić i jakiej piosenki należy użyć.. Nic o niej praktycznie nie wiadomo więc można by było to jakoś rozwinąć. Skoro znała piosenkę to możliwe, że od jakiegoś czasu szukała tego kwiatka. A to, że był on kroplą słońca to mogło być powiedziane jako legenda a tak naprawdę może była to siostra Gertrudy oczywiście ta dobra. Z jakiegoś powodu (i mniej więcej na tym mogła by się skupić druga część) zamieniła się w kwiat, który uzdrawia a Gertruda zaczęła jej szukać. Taak, fantazja mnie ponosi. Nie mówię, że miał by to być prequel, ale raczej sequel, którego fabuła nawiązuje do wcześniejszych zdarzeń. Tak samo komplikacje przy porodzie Roszpunki zostały wyjaśnione słowami "Coś poszło nie tak". Możliwe że był to skutek jakiejś klątwy. Gertruda mogła przecież wcześniej znać rodzinę królewską i wiele kwestii jest niewyjaśnionych. Można by było rozwinąć historię Gertrudy w końcu była czarownicą a w filmie prawie nic nie było o jej umiejętnościach. Dokładnie w ostatnich chwilach życia ostatkiem sił rzuciła klątwę na Roszpunkę i Julka a dokładniej na ich potomstwo. W czasie porodu znów idzie coś nie tak i Julek wyrusza w podróż, aby znaleźć coś co mogło by im pomóc. Dowiaduje się wtedy o przeszłości Gertrudy i jej powiązaniach z rodziną królewską. Możliwe, że w rodzinnych stronach czarownicy Gertrudy (czyli w jakimś baśniowym miejscu) znajduje się coś albo ktoś kto mógł by im pomóc.
Poza tym Margaret00 druga część tego filmu nie musi mieć tytułu np. Zaplątani 2 tylko twórcy filmu mogą nadać inny tytuł czy pod tytuł... więc ja osobiście uważam że możliwe jest nakręcenie dalszej części ... ja na przykład jestem za ... o ile twórcy filmu wymyślą ciekawą, oryginalną kontynuację to jestem jak najbardziej za poza tym to nie jest reguła że pierwsza część jest zawsze najlepsza bo bywają filmy którego druga albo nawet czwarta część jest lepsza od pierwszej ...
TAK TAK TAK. Szykuje się Tangled short. To już potwierdzone i jeszcze w tym roku.
(sam dół tego artykułu:http://www.wdtimes.com/features/screen_scenes/article_16c5ca7e-66bf-11e 0-b446-001cc4c03286.html)
Nie powinni robić ani uzupełnień, ani kolejnych części. Właśnie dlatego, żeby pozostawić niedosyt. To, że Zaplątani są tak interesujący i ciekawi jest zasługą zamkniętej całości. Jeśli zaczną coś grzebać, dorabiać, przerabiać i poprawiać, to co nas śmieszyło, zacznie się powtarzać a co za tym idzie - zacznie nas nudzić. I nie mówicie, że tak się nie stanie. Odgrzewane kolety zawsze są twardsze i mniej smaczne, niż świeże.
Ja rozumiem Waszą fascynację Zaplątanymi, wariacjami clipowymi i fanfikami na ich temat (przerabiałam to wiele lat temu na przykładach anime). Ale co za dużo, to niezdrowo. I tak samo będzie w przypadku Zaplątanych. Naprawdę szkoda.
Dobra niech ci będzie .. ale mogą spróbować może akurat im ta część się uda np. Terminator jest lepsza dwójka .. ja się tam ciesze że zrobią drugą część
Według mnie najlepiej zekranizowaną częścią HP jest Więzień Azkabanu (może z sentymentu dla Gary'ego Oldmana). Co do Gwiezdnych Wojen... Dwie pierwsze części (Mroczne Widmo i Atak Klonów) są najsłabsze z całej gwiezdnej sagi. Ale nie będę robiła off topa - Star Wars to mój konik :P
A tak na marginesie - DZIEŃ DOBRY, Zaplątani :)
Zdecydowanie SW i Atak Klonów najgorsze .. najlepsze są stare części z Darthem Vaderem i Hanem Solo na czele to były części, albo Indiana Jones pierwsze trzy części są świetne ... więc ja mimo to uważam że można nakręcić 2 góra 3 części jednego filmu ale nie więcej bo zazwyczaj za czwrtym i piątym razem jest kicha jak to mamy przykład nowych części SW ... Dlatego ja też uważam że nakręcenie drugiej i ewentualnie trzeciej części Zaplątanych jeszcze ujdzie ale dalej już nie ... chociaż lepiej by było żeby nawet 3 części nie nakręcili bo mamy tu przypadek nieszczęsnego Shreka : Shrek 1 - dobry ; Shrek 2 - bardzo dobry ; Shrek 3 - przeciętny a nawet słaby powtarzające się teksty z poprzednich części ; Shrek Forever - Taki se .... więc ja uważam że nakręcenie drugiej części zaplątanych mając dobry pomysł i oryginalny scenariusz to jeszcze nie grzech ale kręcenie filmu tylko po to by kasę trzepać ... nie ... chociaż twórcy Zaplątanych zastrzegają że nie nakręcą kontynuacji bez oryginalnego scenariusza bo nie chcą tylko kasy trzepać ja ich w pełni popieram ... że jak mają dobre pomysły to niech kręcą chętnie obejrzę ale jeżeli nie mają to niech nie próbują bo zepsują tylko ten film ... takie jest moje zdanie...
Ja wolę Harrisona w roli Hana Solo a Marka Hammila jako Luke'a za bardzo nie lubię ... Mimo wszystko Han Solo., Darth Vader, Indiana Jones no i Flynn Rajtar to moje ulubione postacie z filmów he he...
Tak mi się przypomniało, indy90, że w jednym temacie mówiłeś, że jeśli ktoś ma jakieś pomysły na to, jak mogłaby wyglądać druga część "Zaplątanych", ma pisać tutaj. Otóż na jakiejś amerykańskiej stronie znalazłam rysunki jednej dziewczyny do drugiej części wymyślonej przez nią (tekstu nie udostępniła, ale oto jeden z rysunków):
http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2011/073/3/9/holy_shi___by_bonka_chan-d3bny2v. jpg
Chodzi mniej więcej o to, że po tym, jak Roszpunka uleczyła Flynna łzą... przelała na niego swoje magiczne moce. Dlatego teraz, gdy zaśpiewa piosenkę, w żyłach Flynna zaczynają krążyć soki magicznego, złotego kwiatu... No i Flynn po prostu cały świeci.
Ciekawe ... ciekawe ... ja jednak uważam że mogą nakręcić kontynuację filmu ... byle była równie dobra co pierwsza część i żeby był taki sam dubbing to będę zadowolony....
Zgadzam się. To już nawet nie chodzi o to, że polski dubbing był dobry (bo był świetny), tylko po prostu wkurzające jest, że pod koniec pierwszej części rozstajesz się z postacią Roszpunki mówiącą głosem Julii Kamińskiej, a w drugiej witasz Roszpunkę-Kasię Skrzynecką (przykładowe porównanie, ale nie lubię dubbingowanych przez nią bajek).
Pod koniec tego roku ukaże się krótkometrażówka, której akcja będzie się działa w świecie Roszpunki. Wiadomo, że ujrzymy wszystkie postaci - Roszpunkę, Flynna, Pascala i Maximusa - ale niekoniecznie oni będą głównymi bohaterami.
Aha, jeśli krótkometrażówka się sprzeda, to powstanie następna - i tak dalej, aż w końcu może z tego powstać taki miniserial na DVD.
To brzmi ciekawie ... ja np myślę że jak wymyślą ciekawy scenariusz i oryginalny scenariusz dla kontynuowania przygód Flynna i Roszpunki no i oczywiście druga część będzie tak dobra jak pierwsza część to czemu nie byle był taki sam polski dubbing jak w pierwszej to będzie świetnie ... bo polski dubbing był pierwsza klasa o wiele lepszy od oryginału... i oby nie powstał żaden miniserial nie chcę tego bo tak samo będzie z tym jak z serialami na Disney Channel kręcąc serial zszargają sobie opinię o tym filmie zepsują klimat tego filmu ... ja mimo wszystko jak już mają coś dokręcać to już wole pełnometrażowy film w postaci sequela ... bron boże żadnego serialu...
Zdecydowane NIE sequelowi a także prequelowi. Co do sequela jestem konserwatystą :D Po prostu Żyli długo i szczęśliwe = definitywne THE END. Ponadto lepiej zrobić inny film o zupełnie innych bohaterach z tak samo udanym pomysłem. Co do prequelu hmmm chwilę się nad tym zastanawiałem ale tak jak już wyżej napisali użytkownicy byłoby to samo co z SW 1,2. Doszedłem do wniosku że dzieje się tak prawdopodobnie ponieważ oglądając powiedzmy właśnie tak jak SW najpierw 4,5,6 a później 3 poprzednie po prostu mamy już ułożony obraz w głowie i pewne wyobrażenie tego jak pierwsze 3 cz. powinny wyglądać... Tak samo jest z ekranizacjami książek. Nasze wyobrażenie bardzo rzadko pokrywa się z tym co jest odzwierciedlone na ekranie i dość rzadko satysfakcjonuje.
A ja uważam że jak by mieli dobry pomysł na sequel to czemu nie tym bardziej że wiele ludzi np. Dusia na FW pisze nawet ciekawe opowiadania do drugiej części więc chętnie bym zobaczył kontynuację....
No cóż. Dowiedzielibyśmy się tylko wtedy gdyby powstał :D I tak czy siak bym oglądnął ale wątpie żeby przebił poprzednika
Ja też wątpię żeby przebił bo pierwszą część bo pierwsza jest rewelacyjna ale ... chociaż żeby tak samo dobry co poprzednik to już będę zadowolony a i najważniejsze jest to aby w drugiej części był taki sam dubbing to w ogóle by było super ale ja wiem że poprzednika będzie trudno przebić ale po żyjemy zobaczymy a nóż kontynuacja będzie dobra a może lepsza bo moim zdaniem np. Toy Story 3 było lepsze od 1 i 2 ... ale zobaczymy... ;p
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
