1) Jesteś w konspiracji - co robisz? stoisz tuż przy przemarszu żołnierzy Wehrmachtu i robisz im zdjęcia w twarz z metra, mimo że mają pełne uzbrojenie
2) po wielu godzinach przesłuchań, wyrwano ci paznokcie (lub palce), ale dostałeś tylko raz lekko w skroń, żeby lepiej buzia w kadrze filmu wyglądała
3) jak masz być rozstrzelany to muszą wywieźć cię i innych za miasto, z całym oddziałem i przywiązać do pala, a nie jak innych "załatwić na miejscu"
4) wywiad i zwiad praktycznie nie istnieją, dla dobra fabuły (ekhm...)
5) po rozstrzelaniu twojego brata przez Niemców płaczesz chwilę, ale po śmierci szeregowca, który nieudolnie ratuje ci życie (bardzo nieudolnie) płaczesz przez całą końcówkę filmu
6) jak jesteś lokalnym lekarzem to wystarczy, że masz dokumenty i możesz dostać się do samego dowódcy - nie pytają cię po co idziesz, nikt tego nie weryfikuje
7) jak niemiecki generał obiecuje, że dotrzyma słowa to po 5 latach wojny nie masz żadnych (absolutnie żadnych) przesłanek ku temu, by mu nie wierzyć. Nawet jeśli twoja rodzina jest w konspiracji (lub precyzyjniej - w opozycji do okupantów)
8) jak jesteś dziewczyną pracującą z kolaborantami to musisz w każdej sekundzie przechodzenia przez ulicę, rozmowy z kimkolwiek zrobić 15 ruchów głową w kazdym kierunku - by sprawdzić, czy nikt cię nie obserwuje. Ale jak akurat gadasz z niemieckim żołnierzem to przejeżdża jeden z dowódców i cię zauważa
9) dla dobra filmu rezygnujemy całkowicie z czołgania się - jak widzisz, że ktoś do ciebie strzela, ZAWSZE biegnij wyprostowany i wymachuj rękami
10) bardzo poważne rany brzucha goją się szybciej, jak jesteś potrzebny dla załatania kiepskiej fabuły

Ktoś coś dorzuci?